Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja ostoja

Pokaż wątki Pokaż posty

Moja ostoja

asiak 07:59, 28 kwi 2017


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Adela napisał(a)
Hej, Ewelinko, witaj!
Mało aktywna jestem, bo zajmuję się na codzień wnuczkami. I szybko się to nie zmieni, bo to maludy są.
Właśnie teraz jedna śpi a druga dopomina się butli
Pozdrówka


Ciesz się nimi Bogdzia ma rację
Ja swojej nie mam na co dzień, ale całkiem niedaleko
____________________
AsiaDziałeczka Asi
Adela 08:58, 28 kwi 2017


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Bogdziu, Asiu, już zdążyłam się przekonać, że tak szybko rosną. Wogóle, jak się jest już "w słusznym wieku" to czas przyspiesza, wręcz galopuje. Długo oczekiwane i upragnione wnuczusie. Oddaję się im całym sercem. Oby tylko zdrowie dopisało i pogoda, to i w ogrodzie podłubię.
Dziś leje i w ogrodzie woda już stoi. Brr!!
Pozdrawiam z nadzieją, że niedługo słońce nadrobi straty.
____________________
Ela - Moja ostoja
elka_ 12:23, 28 kwi 2017


Dołączył: 30 maj 2016
Posty: 1494
Witaj Elu

Obejrzałam wizytówkę, ogród masz przepiękny!

O wnukach rozprawę przeczytałam i podpisuję się obiema rękami moje też ze mną spokojne, a jak mama wróci to wszystko fruwa

Pozdrawiam cieplutko
____________________
Ela W zgodzie z naturą Wizytówka Keukenhof 2018
Urszulla 23:31, 28 kwi 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21735
Pozdrawiam z okolicy ogród Twój obejrzałam. Przy wnuczkach powinien dać Ci relaks. A przecież trzeba w nim pracować. Możesz dzieci przyzwyczajać. Mój Łukasz jak miał 3 latka wyrywał marchewki własnego chowu do jedzenia. A teraz akceptuje moje ogrodowe prace i kwiatki. Nauczył się oglądać co robią ptaki. Dla niego posadzilam rzodkiewki i truskawki choc pogoda jest dramatyczna i nie wiem czy coś zbierzemy. Pozdrawiam. Zapraszam na mój wątek częściej jak się da czas wygospodarować.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Adela 00:33, 01 maj 2017


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
elka_ napisał(a)
Witaj Elu

Obejrzałam wizytówkę, ogród masz przepiękny!

O wnukach rozprawę przeczytałam i podpisuję się obiema rękami moje też ze mną spokojne, a jak mama wróci to wszystko fruwa

Pozdrawiam cieplutko


Elu - dziękuję za pochwałę, ale nie wiem, czy na nią zasługuję.
Dla mnie mój ogród jest do niekończącej się poprawki. Co też i tej wiosny czynię. Sama ciekawa jestem efektu.

A propos wnuków. Babcie najbardziej się rozumieją i wiedzą, że to największe skarby, jakie im na emeryturze mogą się przydarzyć.

Gorąco pozdrawiam krajanko i imienniczko
____________________
Ela - Moja ostoja
Adela 00:43, 01 maj 2017


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Urszulla napisał(a)
Pozdrawiam z okolicy ogród Twój obejrzałam. Przy wnuczkach powinien dać Ci relaks. A przecież trzeba w nim pracować. Możesz dzieci przyzwyczajać. Mój Łukasz jak miał 3 latka wyrywał marchewki własnego chowu do jedzenia. A teraz akceptuje moje ogrodowe prace i kwiatki. Nauczył się oglądać co robią ptaki. Dla niego posadzilam rzodkiewki i truskawki choc pogoda jest dramatyczna i nie wiem czy coś zbierzemy. Pozdrawiam. Zapraszam na mój wątek częściej jak się da czas wygospodarować.

W ogrodzie relaksujemy się wszyscy. Starsza wnuczka uwielbia, młodsza jeszcze nie, bo to maleństwo 9 mies. Ale wycisza się i wszystko ją ciekawi. Szkoda tylko, że ta deszczowa wiosna dała tak mało okazji do ogrodowego relaksu.
Do Twojego wątku zaglądam po sąsiedzku. Lubię swoje sąsiadki pozdrawiam majowo
____________________
Ela - Moja ostoja
Adela 01:13, 01 maj 2017


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
We wszystkich wątkach, do których zaglądam widać, że wiosna zagościła u nas na dobre. Choć nie takiej wiosny oczekiwaliśmy.
Pomimo, że w moim ogrodzie trwa jeszcze "wielka akcja przesiedleńcza" to kilka wczesnowiosennych fotografii załączam:

Ciemierniki, na które spoglądałam z kuchennego okna przez całą zimę





Szafirki, żonkile i tulipany, które jeszcze zachowały się z poprzednich lat:




____________________
Ela - Moja ostoja
Adela 01:18, 01 maj 2017


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Szkoda, że zimna i deszczowa pogda nie dała okazji do aromaterapii. Kwiat wiśni japońskiej amanogawy pięknie pachnie.


____________________
Ela - Moja ostoja
Adela 01:26, 01 maj 2017


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Epimedium


Pierwszy raz zakwitła kalina wonna

____________________
Ela - Moja ostoja
anulajda 06:35, 01 maj 2017


Dołączył: 17 sty 2016
Posty: 3760
Adela napisał(a)
Szkoda, że zimna i deszczowa pogda nie dała okazji do aromaterapii. Kwiat wiśni japońskiej amanogawy pięknie pachnie.




Ale piękna bo moja w tym roku od liści zaczyna i nie wiem czy zobaczę kwiaty na niej
____________________
Ania - anulajda w raju :) ***wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies