No aż takiego efektu się nie spodziewałam!!!!!!
dla mnie to brzmi tak:
Przejdz przez pergolę a wejdziesz w świat bajki
naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem
Dzisiaj miałam ledwie półtorej godzinki na prace ogrodowe. Buszowałam w sadzie. Pąki liściowe i kwiatowe zróżnicowały się już wizualnie, więc dokonałam korekty cięcia drzewek. Wokół pni usunęłam darń, rozsypałam kompost. Spulchniłam w warzywniku grządkę ze szpinakiem i czosnkiem. Podsypałam azofoską żywopłot grabowo- bukowy i zaczęłam robić kanciki i spulchniać ziemię. Wybierałam też przyniesione przez wiatr papierki i kawałki folii. Zostało mi do zrobienia jeszcze ze 3 m i zacznie się rabata z brzózkami.
Cieszy mnie nadejście wiosny. Bardzo już tęsknię za kolorami w ogrodzie.
Mira, na zdjęciu widać, że działka ma na swojej szerokości spadek terenu. Ta rabata jest wyniesiona nieco wyżej- stanowi coś w rodzaju schodka
Tu na zdjęciu widać jej drugą stronę. Zaplanowałam tam stanowisko dla kwaśnolubów- rozluźniałam ziemię piaskiem, korą, kwaśnym torfem- wyniesienie zapobiega wygniwaniu wrzosów.
Robiłam ogród etapami, więc nie wszędzie wyszedł idealny poziom.
Mimo pogody skusiłam się na kawkę do sąsiadeczki ogrodowej przy okazji zajżałam na swoje włości
ogłupiałam ze zdumienia,rok temu ich nie było a dziś rosną białe krokusy
sądziłam że niespodzianki będę mieć tylko pierwszą wiosnę-a jednak nie,zdjęcie troche liche
Narcyzy mężnie stoją
Taka ciekawostka, chciałam sprawdzić zdolność kiełkowania starej fasoli.
I co się okazało ; mam taką oto roślinę, nawet kilka. I co z nimi teraz zrobić?
Haha, moja córka - jak była mała - wysłana po cokolwiek - wracała z ketchupem
Mnie też zdarza się wyjść po chleb i wrócić z drzewkiem. Tak już mamy, zakręceni na zielono