Hurrararra w końcu udało mi się zdobyć werbenę patagońską, pół Polski zjechałam a tak serio w przerwie po sesji wybrałam się do lubego i w jego rejonach w ogrodniczym była
Kasiu dopiero do siebie zajrzałam ☺Pisałaś o nasionkach cyni ja w zeszłym roku siałam nasionka Cynii takie z przed 2 lat.Bez obaw wysiewaj☺Moje kwitły tak.
Marzec będzie sie woził jak ciotka Wiśniewska z torbami.
Raz deszczem poleje,
raz śniegiem poprószy,
ogrodnik nierzdko w ogrodzie skostnieje
i czapkę naciągnie na uszy!
Bo marzec granicznynym miesiącem,
raz darzy śniegiem, raz słońcem,
a my już stęsknieni za światłem
chcemy by stał się latem!
Nie mieli wyjścia... rano w piżamce bo wschód słońca, bez papci w deszczu bo akurat ładna chmura była, bieganie galopem za motylkiem bo ucieka
Albo na leżąco, bo kwiaty najładniejsze od spodu
No to mają komedię za płotem
U mnie coraz więcej symptomów w ogrodzie
Przebiśniegi chyba poczuły zew natury
Agnieszko hiacynty, tulipany i krokusy zasilam w połowie marca jak ziemia się odmrozi ( termin zależny od temperatury) a zasilam azofoską. Garść na 1 m2. Podlewam obficie aby nie spalić liści i czekam jak każdy z nas na efekty.
Może u Ciebie cieplej, ale mimo wszystko jeszcze czas myślę na zasilanie.
U mnie też wiosna robi pierwsze przymiarki ale gleba zamarznięta na kość.
a kiedy tak byu u Ciebie??
u nie juz snieg tylko tam gdzie usypawylismy chalde, pozytym bezsnieznie i cieplo teraz jeszcze +6 i wylazi wszystko z ziemi nareszcie, nie moglam sie doczekac
W ogrodzie wciąż dość gruba warstwa śniegu...Odkopałam ciemierniki, trochę pomogło słonko i oczom ukazały się pąki kwiatowe...
floks też pokazuje zielone pazurki...
biały pierwiosnek nieśmiało wychyla pączki kwiatowe...
a reszta ogrodu pod śniegiem ok, 20cm
Teraz najbardziej brakuje właśnie koloru, wszystko szaro i bure.
Irysy są piękne. Takie misterne kształty. Też mam kilkanaście odmian.
Najbardziej lubię syberyjskie, ale mam też trochę wielkokwiatowych.
Też przesadzałam i miały przestój, teraz czekam na kwiaty
Póki co pamiętam
U mnie już zero śniegu, tylko staw jeszcze zlodowaciały.
Spod ziemi wyłania się coraz więcej kłów
Natura w końcu wyrówna