Wykadruj je w komputerze poziomo i ponownie wstaw do profilu/awatarka.

Kasia, a ja mam 4 koty i 4 pieski 8 sztuk. To dopiero stado.

Dziękuję przemiłym Gościom. Czujemy się jak dawniej, gdy było gwarno w bukszpanowym. Miły czas przedświąteczny.

Gardenarium napisał(a)

No właśnie, ja jestem chudsza, ogród rozrósł się w lepszym kierunku, strasznie dużo się zmieniło przez te 2 lata. Zaskoczona byłam emisją

Majka zapowiadała w tym Tygodniu na FB Ale fajnie tak sobie porównać jak było i jest Za parę lat koniecznie powtórz nagrania. Patrzymy na te nasze ogrody codziennie i zapominamy jak było, a tu taka niespodzianka jak się porówna na filmachMnie się niestety sporo przytyło

Gardenarium napisał(a)

Uśmiech zostawiam zaglądającym Jak na prawie zimę - ciepło jest.
A ja kończę nową książkę Mam nadzieję, że się spodoba a przynajmniej zdjęcia

O!
Do Twojej książki często wracam, uwielbiam oglądać te zdjęcia
Muszę się wreszcie dorobić autografu

No właśnie, ja jestem chudsza, ogród rozrósł się w lepszym kierunku, strasznie dużo się zmieniło przez te 2 lata. Zaskoczona byłam emisją

Gardenarium napisał(a)

Ja mam ptaszki zielone, śliczniejsze, innej fotki nie znalazłam

Piękne te ptaki. Ten pierwszy z prawej to jak paw.

Gocha dzięki ja tego zaszczytu obecnie nie czuję, bo żyję w innym ogrodzie Ale fajnie jest powspominać. Może kiedyś go odtworzę gdzie indziej.

Ja mam ptaszki zielone, śliczniejsze, innej fotki nie znalazłam

Kaś - mam czyste zielone choinki w doniczkach. Sztuk 5. Co tu pokazywać, nawet fotki nie mam.

W zgodzie z aktualnymi trendami zamierzam je potem wsadzić do gruntu. Nawet jodłę kaukaską udało mi się kupić ukorzenioną w 100 %- wyjęłam z doniczki, żeby sprawdzić, bo nie wierzyłam.
Na niej wiszą ptaszki zielone z pierza. Takie z Niemiec kupiłam w 2019. I lampki.

A w bukszpanowym nie mam żadnych dekoracji. Przejadły mi się i idę w nicość.
Zobaczę co dalej.

Nie o to chodzi, nie o jakość a o wymianę zdjęć na inne, które dobiera do danych rozdziałów kto inny (dałam więcej zdjęć niż trzeba), a które ja uważam za bardziej na temat.

Ta praca jest już zakończona.

No i z sukcesem lodówka naprawiona, wyleciał gaz.

Gardenarium napisał(a)

Plany jak wiadomo nie zawsze się udają, ale dążymy do tego, aby marzenia się spełniły, czego i Wam życzymy

Zrobiliśmy obwódki trawnika w ogrodzie wgłębionym, a moje zajęcia na ostatnie tygodnie: korekty i opisywanie ponad tysiąca zdjęć w książce
Także zamiana tych zdjęć na lepsze więc jestem nieco umordowana. Muszę wreszcie pojechać do ogrodu.

Tysiąc zdjęć to duża praca się szykuje. Można cudenko zrobić. Lepsze w sensie jakości foty? Dobry grafik komputerowy sobie poradzi z jakością.

mazia_ku napisał(a)

[img

To może być osutka (oprysk Amistarem) ale też może być w glebie za mokro. Może też przenawoziłeś.

Usuń szmatę plastikową, to pierwszy krok do zabicia świerków.

Torf kwaśny 2 części, obornik krowi przerobiony 1 część, kora sosnowa przekompostowana 1/2 części, próchnica kwaśna 1 część - taka moja rada.

Bez kamieni na wierzchu i bez szmaty, posadzenie na lekkim wzniesieniu, nie ściółkować przy nasadzie pnia.

Jeśli gleba jest gliniasta to nie mam co polecić, jedynie zwykłe tuje. O choinie zapomnij, nie będzie wcale rosła, a co dopiero szybko.

Trzeba zrobić drenaż aby wodę odprowadzić. Wzbogacić glebę.

Powiem tak:

do maja przynajmniej nie da się wjechać samochodem na trawnik a dzieje się tak dlatego, że wiosną ziemia powierzchniowo rozmarnie, ale głębiej będzie zmarznięta jeszcze i po prostu taka braja się zrobi, że nawet rowerem nie przejedziesz.

Tak to natura trawnika. Zapomnij do maja a jak kwiecień mokry to i do lata nie wjedziesz.

Witaj Becia, a my reperujemy lodówkę, że też na święta musiała zastrajkować

Aby ciąć gruszę powinieneś ustalić jaki chcesz mieć typ korony.
W tym przypadku polecam koronę wrzecionowatą. Widać wyraźnie jeden przewodnik (główny pęd). Te pędy na dole rosną pod zbyt ostrym kątem. Po cięciu należy je delikatnie przygiąć (uważaj aby nie zbyt silnie to było, bo złamiesz gałąź - można to robić stopniowo).

Drzewko ma dość wysoko osadzoną koronę, gałęzi ma mało.
Skracasz je o 1/3 a te ostro osadzone musisz przygiąć albo skrócić silniej jeśli się nie da. Patrzysz gdzie mają tzw. "oczko" z którego wyrosną następne pędy, skracasz właśnie nad tym oczkiem.
Przewodnik lekko ucinasz 40 cm nad ostatnim pędem.

Termin cięcia gruszy od pocz. marca do końca kwietnia. Muszę być tzw. suche dni, bez deszczu

Drzewo w sezonie wypuści proste pędy tzw. "wilki" usuwasz je w sierpniu, gdy drzewo zakończy wzrost.

Może zaszkodzić jeśli źdźbła są zmrożone. Ale jaki widzisz sens tego wałowania?