ladne masz kwiecie w domu, ja zaraz bede rozsadzac storczyki

a od poniedzialku bede chodzic na basen...hmm...tez kaszle, moze mi przejdzie

Wyjątkowo cała doba na minusie. Śnieżek pewnie poleży do kolejnej odwilży, ale i tak dobrze, że wogóle spadł u mnie.

Słonko robi swoje, choć na termometrze -6

Pięknie i zimą u Ciebie. Pozdrawiam

Żeby szybciej nam zleciało do wiosny pomyślcie, że już za kilkadziesiąt dni (około 99 ) będzie tak

Mówił, że jak jeździli to było -23 i pierwszy raz w życiu na nartach się nie spocił, więc jego zdaniem miało to dobrą stronę.
Teraz szaleje, bo może tylko do końca stycznia jeździć w tym roku, więc jeździ gdzie może, w Alpach w grudniu już był.

I co do morwy - czytałam, że jest zmienna w tym znaczeniu, że młode rośliny mają inne liście niż dorosłe. Moja nie jest szczepiona i ma powcinane liście, nie mam pojęcia jaka to odmiana, bo nie była oznaczona.
Owoców zazdroszczę i mam nadzieję doczekać się u siebie, oby chciały być czarne.

Noworoczne życzenia, uściski i buziaki

Podziwiam zdolności Zbyszka....zimowe fotki niezwykle ciekawe...jak jesienne.

Piękna stołówka dla ptaszków
Ja też obserwuję swoje przez okno, jak zajadają
Aniu szczęśliwego 2017 Roku
Pozdrawiam

Cudnie zimą u Ciebie

Piękna zima u Ciebie, w końcu bombki wyglądają jak trzeba w tym sniegu Zimo niesamowicie, ja też wole takie -5 stopni na nartach