U mnie lód, a na nim snieg. a mróz na -5, co dalej, nie wiem i chyba nie chcę wiedziec, bo pociachałam!

O rany, jaką kałużę masz za płotem

Madżen, nie bądź taka przygnębiona, jeszcze nic złego się nie stało.
Będzie dobrze

Julka może tak być ...u nas cały dzień na minusie ....i do tego przeszywający wiatr.
Marzenko szkoda tego tataraku i stokrotek...łączę się w bólu

to chyba od nas bo u nas mroźnie, przez cały dzień tak ok -6 ale odczuwalna duuuzo niższa brrr.
Nie sądziłam, że Ty teraz kupowałaś ten tatarak i że go sadziłaś... oj bidulo rozumiem dola... bom też przygnębiona tą paskudną pogodą...

nadal -4, ale czuć jakby -10 było, to od Dziewczyn z zachodniopomorskiego lizie...

Jak przed świętami to ja będę tylko patrzyć , jak Wy kupujecie , bo mnie w domu na święta nie będzie ... i nie będzie mi miał kto ich ratować ... gdyby pogoda dalej fisiowała

Irenko, pamiętaj: CISY!!!

Jeny...co to za tragedyja tu się zrobiła??
Marzena zrozpaczona??!! Aż tak źle u was???
ojojooj...

Marzena, to jakiś odmianowy tatarak? Jak zwyczajny, to na pocieszenie Ci ze stawu od wujka wykopię, ale jak cieplej będzie

No właśnie ja też zdziwiona jestem, to ile macie tego mrozu?U mnie w tej chwili jest -6.

Aniu - właśnie buszuję po GAPie

Pszczółko Kochana czy Ty wszystkie zakupy robisz tak ekspresowo ??? .... wpadłaś i od razu taką piękną sztukę wylosowałaś .... też mi się bardzo podoba.... miałam ją już odłożoną, ale muszę przemyśleć sprawę

p.s. tak się cieszę, że mogłaś być z nami