Pięknie wygląda Twoja LO. Moją muszę w tym sezonie lepiej karmić, Koniecznie!

Mam nadzieję, że ze zdrówkiem już lepiej

Zima w pełni A tutaju Ciebie już nowe planowania roślin.Bardzo podobają mi takie widoki z kolorowym.jaskrawo odbijajacym się klubem.Po prostu lubię kontrasty

Aga - ja w sprawie drzewka, które chcesz tam posadzić. Pomyślałaś np. o robinii omszonej ? To grochodrzew, pięknie kwitnie na różowo i powtarza kwitnienie, ma ażurowe liście - bo to wszak akacja, lubi suche podłoże i jest niewymagająca. Poza tym nie rośnie za szybko i w szkółkach mają też egzemplarze szczepione na pniu na podkładce robinii akacjowej. Same zalety - sama myślę o jej zakupie.

A drugi pomysł to wisteria chińska - też szczepiona, pięknie pachnie, pięknie kwitnie, trochę trzeba zimą okrywać i aż taka na suszę nie jest odporna. Widziałam egzemplarze kształtowane w formie drzewka a nie pnącza - na zasadzie dwa-trzy egzemplarze posadzone razem i okręcające się wokół siebie tworząc mocniejszy "pień". Jedyna wada - to konsekwentne mocne cięcie aby zachować pokrój drzewka i nie pozwolić na wymknięcie się jako pnącze.

No i trzeci pomysł - złotokap - jeśli będzie w zacisznym miejscu to też pięknie zakwitnie - tylko, że na żółto

ach te róże -piękne Aniu jak ja już czekam na takie piękne kolory w ogrodzie

Chaos w głowie.....nie zazdroszczę.
Doradzić nie doradzę bo pojęcia nie mam o planowaniu, ale podglądać będę.

Wczoraj dziwiłam się Tobie a dziś, (jeśli zasnę) to z pewnością będą mi się śniły Twoje piękne róże.

spóźniona jestem, ale życzę kolejnych setek kolorowe przedwiośnie fajnie się ogląda

Japoński wiciokrzew polecam Ci jak najbardziej.U mnie jest jeszcze młody,może ma za trzy lata.OdmianaʻAureoreticulataʼ- musiałam zajrzeć w mój kajet bo zawsze zapisuję z błędem
On ma młode listki takie ciapkowate biało-żółto-zielone i białe kwiatki.Ale nie kwitnie dużą ilością kwiatów,ma trochę ale to wystarczy by nęcił niesamowicie słodkim zapachem wanilii I z tymi najmłodszymi listkami go lubię,starsze są w przeważającej części zielone.On na zimę nie gubi liści całkowicie.
Tnę co roku wiosną go na krótko bo rośnie pod różą.Prowadzi się po ziemi.
Ale chyba w tym roku przesadzę na pergolę bo szkoda mi go ciągle tak ciąć.U mnie nie może pokazać na co go stać.Koleżanka ma też taka odmianę,u niej tylko korekcyjnie przycinany i tam jest burza pędów,niesamowity.

Jak to jest,że te rośliny kupione bez nazwy tak pięknie rosną Zwłaszcza róże.Tak samo jest u mojej siostry Gosi

Danusiu zdecydowanie jeśli nie pocztówki to kalendarze powinnaś wydawać Każdy kupi
a prócz tego może national geographic - uważam, że warto by spróbować
albo czasopisma ogrodnicze

Ale wiosna u Ciebie-szkoda, że to tylko na fotkach

Dana cos na poprawe humoru
uwielbiama Flashmob mze i Tobie sie spodoba https://www.youtube.com/watch?v=WVnfpM3MY4Q

Śliczne te Twoje hosty, takie zdrowe i dorodne. Ilość gatunków naprawdę imponująca.

W wizytówce masz taką różę, czy to jest louis odier? Mam wrażenie, że też mam taką, ale ja pozwoliłam jej rosnąć wysoko i krzew nie bardzo mi się podoba. Mam wrażenie, że Ty przycinasz ją nisko i dlatego ma taki ładny pokrój, chociaż to może jest inna odmiana róży.

Żółty o tej porze roku przyciąga jak magnes, ja niby nie lubię, a jednak w poniedziałek mimo, że były wszystkie możliwe kolory to zabrałam do koszyka żółciste Kalanchoe

Aniu cudowne masz hosty. Wszystkiego najlepszego z okazji 500 stron

Funkie piękniusie masz no i 500 stron gratulacje

Przychodzę z rewizyta. Super u ciebie. Z przyjemnością będę zaglądać częściej.