pisałam kiedyś że my mamy dużą działkę koło biura, warzywnik jest tam i jest zrobiony do spółki z rodzicami. Sadzonki w tym roku były kupowane na rynku nie wiem co to za odmiana koktajlowych. Na działce nie ma ani jednego dużego drzewa wiec słońca jest w brud
poogladałam zdjęcia i jestem oczarowana plamą floksową, doczytałam, ze w szerokim kadrze wygląda źle bo widać wypaloną trawę iiiii dopiero wówwczas spojrzałam w dół na trawnik faktycznie troszeczkę przypalona ale floksy skutecznie kieruja wzrok ś nie zupełnie w innym kierunku. Gdybyś nie wspomniała o trawie nawet bym nie zauważyła
Bożenko ten eskimo był sadzony zgodnie z projektem.... okazało się że to miejsce absolutnie nie dla rh... dlatego oddałam, w dobrych rękach i w dobrym miejscu ma się dobrze
Bożenko wiem, ale on u mnie miał w tym miejscu z projektu źle i zaczął chorować, a to było za czasów gdy stwierdziłam że rh chyba nie dla mnie, oddałam w dobre ręcę teraz ma się dobrze...
Z powodu wielkości na miejsce na chciejstwa.. odpadłaś z podium
U Agnieszki pisałam ,że wybrałam 3 ogrody przy których miałabym problem w przypadku możliwości zamiany na swój.. i nie wiem co bym zrobiła.. i w tej trójce jest Rododendronowy, Vivy i Jurajski. Każdy z tych ogrodów ma areał, krajobraz zapożyczony i ogród godzien posiadania
U Ciebie brak areału... i jest piękny ale mały
W kategorii ogród mniejszy.. na pewno łapiesz się na pudło
osz Ty to ja teraz spać w nocy nie będę mogła, dlaczego nie jestem w trójce?
Nie dość że cierpię z powodu wielkości ogrodu to jeszcze jestem poza podium buziak, dobranoc
no przecież napisałam, ze nie ważna wielkość ogrodu i nie można popadac w paranoje i uogólniać. W moim małym ogrodzie jeszcze nie wszystkie bukszpany przycięte...
Wąski kadr i busz z którego mało co widać