Zapominam robić zdjęcia rabatom dla porównań o różnych porach roku i do oglądania po latach
Dziś będzie front. Rabaty zmieniły się bardzo od czasu założenia w sierpniu 2024 roku. Jedna thuja i jedna kocimiętka wypadły i nawet tego nie widać. Jest gęsto i różnorodnie, praktycznie cały czas coś kwitnie Rozplenice Hameln dzielone w sierpniu w upale, też dały radę.
Z hakone próbuj z miejscówką, to na prawdę fajna trawa. U mnie zielona w randze "zapchaj dziury"
Żółta wolniej przybiera na masie ale dużo zależy od miejscówki
A jak z deszczem u Was? Ja dziś przeszłam po ogrodzie i jestem w szoku jak jest sucho. Nawet zawilce nie dają rady. A w prognozach kolejny tydzień bez deszczu.
Ten łan już tak ładnie nie wygląda.
Tak było 15 sierpnia, jeszcze świeżo i zielono.
U Ciebie ogród nabrał naturalistycznego charakteru, chwasty są w nim oczywistą oczywistością
Wiesz, że lubię plewić Ale teraz odpuściłam, jest tak sucho, że mija się to z celem.
Cieszę się ze wszystkich przeprowadzonych remontów.
Na szybko dla porównania ten sam kawałek w odstępie 6 lat. Fotka z sierpnia, też było sucho
Fajna odmiana jeżówek po prawej, tyle czasu dają radę. Delicious Nougat.
Nie znam nazwy, może Sylwia będzie wiedziała bo to z jej powojnika wzięłam patyczka.
Miało w nocy padać i już prognoza zmieniona Dobrze że ma być chłodniej przez kilka dni wiec wystarczy podlewanie co drugi dzień.
O rozplenicach u mnie: mam ich 20szt w 4 odmianach: Hameln, Moudry,Black beauty,Little bunny.
Niektore już sieją się od kilku lat. Nie posiadam Red Head i Fireworks.
Hameln aurea- dość mała tylko z powodu braku nadmiarów wody, otrzymuje okresowo większą dawkę gdy mocno zalewa
Moudry i Hameln- u mnie nie znać różnicy po rozmiarze, jedynie kolorze kwiatostanów ( z tyłu dla porównania miskant)
Hameln
Black beauty- jest nieco mniejsza od Hameln i ma czarne kwiatostany i złote liście, lubię ją
Litlle bunny- dostałam od Madzi, u niej była nieco większa, u mnie narazie wielkości żurawek, ale teren ma trudny
Generalnie lubię jecw ogrodzie, ale najbardziej preferuję trawy bardziej kompaktowe: sesslerię, turzycę palmową, prosa (northwind szczególnie za wyprostowany pokrój), molinie, Śmiałka.
Mam rezerwę do trzcinników, które się u mnie bardzo sieją, więc ścinam kwiatostany jak widzę że dojrzewają.