Ewciu witam w moich skromnych progach.
Do miana perełki jeszcze lata świetlne i mnóstwo roboty. Dziękuję jednak za komplement
Ojjjj na dom ja też czekam, przebieram nogami
Zapraszam!
Kasiu rozgość się proszę
Mnie też tam ciągnie. Śnieg się topi, M wczoraj oświadczył, że zaraz ruszamy z płotem.
Wczoraj znów goniliśmy sarenkę...śliczna, ale piekielnie głodna!
Szkód narobiła sporo
No cóż, mogę się pod wpisem Sylwii podpisać obiema rękami.. Niesamowity masz Dano ogród, perełkę. Poprzedni- piękny, ale ten ma swoisty klimat, nutkę tajemniczości, swojskość i nostalgię.... Kurczę, poprostu chcę się usiąść na ławeczce i chłonąć muzykę przyrody....
A staw ... poprostu marzenie. Powiem szczerze, że twoje fotki rzuciły trochę inne światło na moje plany zagospodarowania okolic stawu (choć powinnam powiedzieć kałuży).
Dano te różowe korale to śnieguliczka? Czy ona puszcza odrosty korzeniowe jak biała?
Tedzio vel Tadeusz boski, i wtapia się w obecną aurę....
Sa jednak i porażki np dziurawiec - ten to jednak marznie i będzie go trzeba otulać. Dobzre że wiosna ładnie odbija
Za wcześnie zakwitłe ciemierniki (no ale w końcu cieszyły cały listopad i grudzień)
Kolejny kiepski sezon bambusa - ale to moja wina bo póżno przesadziłam - ten też na szczęście bez problemu odbija
I ten sam błąd ogrodniczy w przypadku mahoni - oj to bolało ..
Największe zaskoczenie że przetrwały bez okrycia to accuba i gardenia od Sylwi - która podobno nie zimuje w takie zimy
Gorzej wyglądają kalina i ołownik które świeżo na zime poszły... może wyżyją...
Kasiu -Pestko a co ja mam o swoim powiedziec -kupa chwastow daze do doskonalosci ale daleko mi jak stad do ksiezyca
Kasiu teakowe drewno na deszcz odporne. Nie pamietam z jakiego drewna Danusia ma mebelki - one stoja caly rok na dworze czy snieg czy deszcz. Moja leweczka nie wiem z jakiego ale ja pomaluje wodoodporna farba. mam te niebieskie meble pomalowane i stoja juz pol roku nic a nic nie widac, ze je cos rusza.
Na zebraniu bylo super, mamy program, prawie co miesiac cos ciekawego. Napisze dokladniej jak wroce.
Bylo losowanie i wygralam taki bukiecik
Zostawiam Wam dzisiejszy zachod slonca i zmakam. Odezwe sie ak wrocimy z Norymbergii.
cd rodki, pierisy - nawet te wsadzone lub przesadzone na zimę dobrze ją zniosły...
azalie japońskie - doskonale przeszły pierwszą zimę , nieprzykrywane - i rh przy lustrze
Laurka babciowa jeszcze na poczcie! Ale jutro zapewne w skrzynce będzie. Wczoraj i dziś naturalnie wnuków gościłam, i mnóstwo laurek i prezencików dostałam, że o buziaczkach nie wspomnę. A najmłodszy prawnuczek już zaczyna stawać na nogi i przy
moim fotelu trzyma pion jak należy. ma 10 miesięcy.
Kogucik bardzo mi się podoba, a jak jeszcze zniósł jajo, to już jestem szczęśliwa!