Jestem szczęśliwą posiadaczką działki ogrodowej w ROD od lipca 2015 roku. Przyglądając się uważnie i z zachwytem wizytówkom Waszych Ogrodów, zastanawiam się, czy to dobry pomysł abym prezentowała swój... ale raz kozie śmierć - do dzieła.
Oglądajcie moje fotki z przymrużeniem oka, a w przypadku drastycznych zdjęć - zamknijcie oczy. Start!
Dopiero doczytałam że o krzewy chodzi a ja z macierzanką wyskoczyłam - wybaczcie, to jeszcze jeden krzew dodam.
Chamaedaphne calyculata, zdjęcia wstawiam z tego i zeszłego roku bo tegorocznych mam mało. Roślina bezobsługowa kwitnie III-IV. Właśnie zaczęłam się zastanawiać dlaczego mam tak mało jej zdjęć i to chyba wynika z tego że poza okresem kwitnienia jest dość niepozorna i nie rzuca się w oczy. Widziałam też w programie M. w o. że nadaje się na mokre stanowiska - u mnie rośnie w glinie ale jakoś szczególnie mokro to nie ma.
W ogrodzie posadziłam róże, które w końcu dotarły , widzę wzmożoną aktywność nornic , widocznie cebule które posadziłam smakują wrr ...
w tym roku wszystko poszło do ziemi , bez osłonek, doniczek i innego cudowania - okaże sie czy warto .
Powstał też murek , przyznam , że mimo poprawki jest zrobiony gorzej niz część pierwsza . Teraz najchetniej bym juz go obsadzała
Musiałam trochę bałaganu uprzątnąć, bo wstyd mi pokazywać. U Ciebie wszystko wysprzątane, a ja rozgrzebałam poszerzanie rabaty pod wiosenne sadzenie traw. Już samo to, że trawnik u mnie byle jaki wystarczy
Pogoda dziś z mgłą i zdjęcia też mocno "nastrojowe" wyszły. A sznureczki zginęły w trawkach
Na drugiej rabacie okropnie mi zaliściło, więc nie pokażę
A ja słyszałam, że sprzątać jesienią w ogrodzie należy oszczędnie, coby jeżyki miały schronienie. Więc sobie tak będę tłumaczyła jak u siebie niedociągnięcia w ogrodowych porządkach dojrzę
A ponieważ w ogrodzie zbytnio nie ma co obfocić , bo raz..ciemno jak w dooopie u mudżina ( przepraszam mudżinów , jak cuś), po drugie mokro, po trzecie juz tylko wicek kwitnie to przynajmniej podzielę się z Wami blek hamburgerem z okazji blek frajdeju nie wiem , co to ma z tym dńiem wspólnego , ale ten czorrny było dobry i nie mogłam mu się oprzeć no i jeszcze zyję czyli przedsiębiorczy uczniowie nie kcieli mnię otruć chyba, że to trucizna o przedłużonym czasie działania