Odrobina historii.
Zamek w Walmer został zbudowany z rozkazu Króla Henryka VIII który po rozwodzie z Katarzyną Aragońską obawiał się inwazji na Anglię przez Hiszpanię i Francję.
Zamek ma charakter fortu artyleryjskiego.
Jest ciekawie pomyślany - to cztery półokrągłe wieże przylegające do okrągłego środka - bardzo często zamek jest fotografowany z góry bo wygląda jak kwiat - wieże to płatki kwiatu /czy róży ?/ - jak kwiat rysowany dziecku.
Na wieżach do dziś stoją działka armatnie.
Poza zamkiem w Walmer zbudowano jeszcze w pobliżu dwa inne forty.
To był rok 1540.
Inwazji jednak nie było a zamek tracił militarny charakter i od 1708 stał się oficjalną rezydencją Lords Warden z Cinque Ports /tytuł nadawany przez króla/.
Został więc przez lata przerabiany na wygodne " mieszkanie" i co dla nas najważniejsze mieszkanie z ogrodem. Ogród sprzed 300 lat ? !!! tak.
W zamku /forcie ?/ rezydował m.in książę Wellington zwycięzca bitwy pod Waterloo, który zmarł w zamku Walmer roku 1842.
Jest tu sporo pamiątek z czasu jego pobytu w zamku m.in fotel, w którym oddał ostatnie tchnienie i wymyślone prze niego, oryginalne buty z cholewami.
Znamy takie butki co ?

.
Inną ważną osobą - Lordem Warden po której w zamku zostało sporo pamiątek była Elżbieta Bowes-Lyon Królowa Matka. Mieszkała w Zamku od 1978 do 2002.
/królowa zmarła w wieku 101 lat w 2002 roku/.
Najciekawszą "pamiątką" dla nas jest ogród który został wykonany na 95 urodziny królowej. Królowa miała powiedzieć - tyle prezentów dostałam ale jeszcze nigdy ogrodu -

.
To właśnie ten ogród