na jutro poprosiłam o dwie wywrotki żeby tę ziemię wywieźć, bo trochę może zostać ale nie cała góra... podobno sąsiadka już lamentowała. Heh
Działka to kawałek chwastów za kupą ziemi - dalej jest płot i wykoszona działka sąsiada z nasadzeniami i trzepakiem. Na tablicy informacyjnej jest mój telefon, chciałabym uniknąć telefonów w piątkowe popołudnie typu "deszcz pada i zmywa pani ziemię do mojego ogrodu"... grawitacja...
Tylko dwóch zostało i w tym tempie to ze trzy dni będą spawać. No cóż. Przynajmniej pogoda jest ok. W piątek musze wyjechać, cholera wie ale pewnie nie skończą do południa...
Maja mieszkanie wynajęte do soboty więc wtedy mają skończyć… mam nadzieję zdążę wrócić
Tu jest cudnie.
Już siadam i poproszę kawę i delektuję się twoim ogrodem , jeszcze pięknymi czerwono- brązowymi barwami.
Te trawy z tyłu to molinie ? cudnie wydalają
Hortensja Dębolistna pięknie ci się też wybarwiła.
Kotek też lubi ogród, fajnie
Pozdrawiam cieplutko aniu
Ale teraz już masz wszystko zrobione ? Jesteś perfekcjonistka to pewnie tak.
Dużo masz pięknych traw , ja tyle nie mam.
Cebulowych troch posadziłam. A ty Aniu, co nowego sadziłaś ?
Oj ja w tym roku to cały czas miałam tyły.
Trochę jesienią chorowałam.
Ale jesień pomimo kilku przymrozkach jeszcze jest ładna.
Ale tuż tuz i zima się zacznie. I cieszę się , że ten czas na odpoczynek jest . Trochę we wrześniu i październiku chorowałam dlatego już chce mi się spokojnie odpocząć w wolnych chwilach. Tylko troszkę tego grabienia liści zostało.
Czosnek mam posadzony w październiku jeszcze.
Pozdrawiam cieplutko.