Katkak napisał(a)

Ta malizna mnie zachwyca.
moja Ogrodniczka się nie rozdrabnia

Na dwie rączki jedzie czyżby mamusia na akord płaciła buziakiem

I jej sąsiadka Silver Dollar

Ta malizna mnie zachwyca. Jaka maciupka, taka ładna . Środek ma lekko różowy i wciąż ma sporo pączków. Mam nadzieję, że przezimuje .


moja Ogrodniczka się nie rozdrabnia

A teraz czas na moją gwiazdę - Diamantino w kilku odsłonach

Witam! Pomóżcie mi. Kupiłam tą różę jako New Dawn-chciałam pnącą, ale ona nie ma takich pełnych kwiatów . Więc co to za odmiana ?????

GorAna napisał(a)

To się nazywa miec oko, pięknie ujęte.

z tyłu jest jeszcze iglak i kaltalpa i moim zdaniem nijak nie pasują do niwaka chyba do wywalenia ? żeby niwak robił za solitera jak sądzicie ?
widok od strony kuchni

i zbliżenie iglaka

A taka wczoraj pogoda przeszkadzała w pracach, była obawa czy w urlopie zdążymy

no teraz niwak będę wdzięczna za sugestie co zmienić, nie wiem tylko czy coś widać
było

jest dwie wersje zdjęcia

Na rabacie zachodniej od dłuższego czasu mam nieodmiennie takie widoki



Na południowej takie



Pod tarasem takie



Na tarasie takie.



I wcale mi ta niezmienność nie przeszkadza. Ewolucyjnie ma się zmieniać, a nie rewolucyjnie.

Moje szklane tulipki bardzo cieszą, szczególnie gdy podświetla je słońce

i hortka w doniczce w kwietniu tego roku wyglądała tak

a dziś tak

I część frontowa (dużo fotek )


Za tymi Vanilkami jest studzienka kanalizacyjna a na pokrywie stoi moja trawa pampasowa w donicy, już teraz jej stamtąd nie wyciągnę. Nie sądziłam, że Vanilki tak pójdą do góry, mam nadzieję, że pióropusze będą widoczne

Warto pojechac do Wojsławic,poniewaz nie moge tam byc z Wami w tym roku byłam dzisiaj,szal hortensji





Więcej zdjec jutro.

Zmiana z ostatniej chwili - wczoraj zakończona

Przed


i po

Kasik napisał(a)

Kasia - ta rabata zachwyciła mnie dziś! Jak w cukierni Taka landrynka

an_tre napisał(a)

Basiu na jak twoje eukomisy i kalie?

Eukomisy niestety nie będą kwitnąć. Od czasu do czasu zaglądam do środka liści i nie widzę żadnych zawiązków pędów kwiatowych. Może dlatego, że bulwy były zbyt młode?

Kalii omal nie straciłam. Posadziłam je w donicy z solidnym drenażem i spokojnie czekałam aż wzejdą. A one nic! Okazało się, że mimo drenażu miały za mokro, bo często padało a otwór odpływowy zatkał się. Obecnie wyglądają tak:



Zdjęcie słabe bo wycięte. Przypuszczam, że jedna - z tej największej bulwy - zakwitnie.