W zeszłym roku z patyczków rozmnażałam kilka hortensji. Udało się taką kwadratową rozmnożyć. Nie wiem, jak się nazywa, ale kwiaty ma w kwadraty. I miała się kłaść, a ładnie rośnie w górę ...
Kwiatki się rozwiną. Jakaś spóźniona jest
Pomocy!!! Takie "roślinki" jak na zdjęciu zaczynają wyrastać w całym ogrodzie. Oczywiście ciągle się urywają, odkopanie też nic nie daje, bo korzenie siedzą bardzo głęboko. Pokazują się w różnych miejscach - pod kamieniami i przy samych roślinach. Co to jest i jak z tym walczyć?
Robert, Bogdzia, Agata, Sylwia, Agata, Kasia, Alinka ,Gosia , Hania.. na jakiś czas.. przerwa w moim pisaniu.. wiec macham grupowo Czytam w miarę na bieżąco u siebie.
Beatko, perovska jest ładna, ale musie mieć odpowiednie tło. Trudno się ją fotografuje, bynajmniej u mnie. Posadziłam dzisiaj ją na niebieską bylinową. Mam nadzieję, ze będzie dobrze wyglądać na tle ciemnego żywopłotu. Ale wcześniej musiałam wywalić połowę innych bylin: galiardię, nachyłki, liliowca de oro, przesadziłam krwawnika. Wczoraj zaczęłam to wysadzanie, przesadzanie, wyciepałam margaretki z rabaty i srylion siewek ...Potem padało i wszystko mi ładnie podlało. Zabrakło mi jednej sadzonki szałwii, ale sobie przypomniałam, ze za płotem mi się wysiała, więc poleciałam na pole i ja wykopałam. Niesamowite, jak piękną siewkę znalazłam
Widziałam się dziś też z koleżanką, która ma bzika na punkcie ogrodu, ale ma masę roślinek jednorocznych, skrzętnie zbierane nasionka, wysiewane wiosną. Zaprosiłam ją dziś do mnie, dostała kilka roślinek, które chciałam zastąpić innymi. Ja miałam po kłopocie, ona się cieszyła, że ma nowe byliny. Oddałam galiardię, nachyłki, liliowca stella de oro, a wczoraj siostrzeńcowi oddałam moją sianą kocimiętkę, by móc posadzić kocimiętkę od Ewy Podzieliłam się siewkami jeżówki purpurowej
Oczyściłam sobie rabatę, na której sadziłam niebieskie roślinki
Z przodu wąski pasek przymiotna, potem kocimiętka, która po przekwitnięciu przymiotna powinna je zasłonić. Dalej na przemian szałwia i białe jeżówki, a w plecach werbena, do towarzystwa dzisiaj posadziłam jej dwie plamy perovskiej
Na końcu tej rabaty zostawiłam kompozycję żółtych bylin
U mnie w szkółkach nie ma nazw odmianowych wrzosów. Będziesz musiała wybierać "naocznie". Z kolorem utrafisz,bo one już kwitną. Nie wiem, czy uda się trafić z wysokością.
Swoje zamawiałam przez internet, bo zakładałam tę rabatę w maju i w stacjonarnych szkółkach wrzosów nie mieli. Dlatego robiłam sobie ściągawkę z nazwami i kolorami.
Udanych zakupów!
Patrz jak sie rozrosło
wrzesień 2015