Iwonko jak patrzę na Twój ogród to widzę moje niedoścignione marzenie. Marzy mi się żeby mieć też tak pięknie wszystko ułożone, dopasowane i żeby był taki porządek, który życie ułatwia i serce cieszy.
Mój główny problem jak myślę, to to że nie potrafię wyrzucać roślin. Jeśli jeszcze trochę żyje to zostawiam. W ten sposób borykam się z tym jak zrobić kompozycję z tego co mam....a nic do siebie mi nie pasuje....i przesadzam w te i z powrotem. Ty masz założenie i dążysz do realizacji....i są piękne efekty....ja chyba jeszcze muszę "dorosnąć".
Pięknie masz