katel napisał(a)

Ostróżki od Betki

No proszę jak im dobrze
Pięknie u ciebie

sylwia_slomczewska napisał(a)

A gdybyś tam pod tymi brzozami jakąś wyniesioną rabatkę zrobiła? W sensie nadsypać ziemi i dopiero wtedy sadzić

Myślałam o tym, ale ogranicza mnie podmurówka sąsiadów jest mega niska, dużo za niska
No i wyszło szydło z worka, Lowa to już dziadek, nie daje popisu, ale kroku dotrzymał

jęzory wiszą, ale było parno strasznie już o 11.00, i przyszedł w końcu długo wyczekiwany deszcz

Dzisiaj był mega spacer w towarzystwie mega śliczności


punkt...zaprawdę trudny do uchwycenia

Grzebalam w zdjeciach cale popoludnie padal deszcz, ale kilka udalo sie zrobic

Przedstawiam moja czekoladowa gwiazde

Taki mam widok ze schodkow:


Taki stojac na sciezce:


A taki z drugiej strony sciezki:


Te malutkie drobinki przed czekoladowym to moje siane z nasion zurawki krwiste jak podrosna bede przesadzac, ale tempo maja takie wolne, ze

Zdjęcia z koparką są z przed 3 tygodni.Teraz jest tam już ogrodzenie. Ale tam jest sam piasek. Na razie porządkujemy teren.



Ta filetowa hortensja jest na zakręcie , przy świerku w donicy.

Skrótowo, bo dopadło mnie zmęczenie Z uwagi na odległość wyprawa do arboretum w Wojsławicach dwudniowa, załapał się też Zamek Książ. Droga dość skomplikowana, w jedną stronę prawie 4 godziny na szczęście w miłym towarzystwie
Uczucia mieszane
Wszystko poza roślinami extra. A roślinom po prostu brakowało wody. Brak nawodnienia strasznie rzucał się w oczy, liście hortensji (i nie tylko) smętnie zwisały, krzaki okazałe więc efekt wizualny spotęgowany.
Absolutnie wszyscy na to zwracali uwagę, tej klasy instytucja powinna dawno rozwiązać ten problem, w końcu to nie Park Narodowy tylko sztuczne nasadzenia wymagające też specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych.
I właściwie to była jedyna rzecz , która mi się nie podobała. Hortensji dużo, było na co popatrzeć, zaskoczyła mnie tylko jedna hortensja bukietowa- niestety nie podpisana (albo komuś się tabliczka spodobała),później wrzucę jej fotkę, może ktoś rozpozna

Czarodziejskie...skradzione z natury

Zachód słońca jak z bajki


w końcu moje drzewa wychodzą poza dachy

Tak wygladała tydzień temu

A może zabki wolicie?









Dobranoc.

Dziękuje za projekty, rozumiem je bardzo dobrze. Chyba czytasz w myślach. Podobają mi się róże The fairy - kilka już jest pod domem i fajnie się sprawdzają. W Warzywniku mam "lawendowy żłobek" do zagospodarowania.

Wspomnienie pięknej soboty

Bogdzia napisał(a)

Bardzo mnie interesuja te mankamenty bo jesli duże to nie kupię, a Tobie głowy takim zakupem zawracac nie będę , nie pali sie kiedys w koncu spotkam.

Rośnie wolniej od innych hortek i mniej nabudowuje krzak. Jest mocno ażurowa w pokroju( mówię tu o dorosłym okazie-taki widziałam w sobotę w Przytoku).
Moim zdaniem krótko trzyma kwiat, a jak już zaczyna przekwitać brązowieje nieładnie. W Przytoku właśnie widziałam poobcinane kwiatostany. Oni na skarpie maja posadzone hortki w różnych odmianach, by klient mógł oglądnąć dorosły egzemplarz. Wszystkie były piękne choć przebarwiające się, a ona miała prawie wszystkie kwiaty ucięte. Myślę, że mają te same odczucia.

Z drugiej strony jest spektakularna w okresie kwitnienia. Właśnie tam ją zobaczyłam i kupiłam dwie. W tym roku kwitnie w miarę ładnie jedna, a druga posadzona trzy metry w bok zakwitła trzema kwiatkami.


18.08.2014




05.08.2015



06.08.2016

Gabisia napisał(a)

Madżenko pies powinien być:

1. mały - do 10 kg,
2. pogodny, sprytny, łagodny (dzieci)
3. nie lenić się zanadto, lepiej by miał włos niż sierść
4. NIE zrujnować mi ogrodu!!

No i ciężko będzie...

Mój absolutny ulubieniec to Jack Russell Terrier, ale ten ma podobno ADHD...

Po raz pierwszy w moim życiu i życiu mojego syna pojawił się maltańczyk, sunia Tośka. Jest u nas 9 miesięcy. Spełnia Twoje chciejstwa Ale Twojego męża już nie bo choć energii piesek ma dużo to do biegania w dystans sił mu nie starczy Miałam wiele obaw . Kopie w ogrodzie tylko jak pozwolę bo sadzę w danej chwili roślinę i potrzebuję pomocy ; Uparciuch jest ale słucha panią - czyli mła Dzieci uwielbia . Są obowiązki oczywiście ale te czarne piękne oczy zachęcają do opieki mimo woli i z obowiązku staje się przyjemność . Z racji mojego wieku coraz częściej szukam nic-nie-robienia No ale ta niunia zawsze zachęci do zabawy Taka mała przytulanka, choć może taki egzemplarz mi się trafił ...

Może coś pomogłam a może nie ... pozdrawiam Sylka

Na dobranoc dzisiejsze bielinki sfotografowane jeszcze przed deszczem.

Proszę o pomoc. Na różach mam mączniaka prawdziwego. Na dereniu podejrzewam plamistość liści derenia.

Na wiciokrzewie mączniak prawdziwy i coś jeszcze?



Zbieram opadłe liście, pryskałam wszystko 4 dni temu Amistarem (doradzono mi w sklepie). Mam jeszcze Topsin - użyć go po 7-10 dniach i czy coś jeszcze zastosować?