Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Myszorek"

Zimozielony ogród przy białym domu 19:05, 12 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Końcówka trawnika





Danuś, pamiętasz może co to za odmiana? To jest Filifera Nana?
Ogród zmyślony 18:45, 12 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Maja świetnie wygląda taka zamyślona

po mamusi odziedziczyła skłonności do długiego procesu decyzyjnego
Ogród zmyślony 22:52, 11 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Joaska napisał(a)

dziękuję Marzenko
Joasko, tsug nie ruszam już teraz, wiosną będzie czas, niech się ukorzenią przed zimą dobrze, to w przyszłym roku ruszą szybciej. Proszę o jakiś adresik na priva, po pozbieram nasionka jak już będą

Wyślę i dziękuję.

włożyłam adres do pamięci, pozdrawiam
Zimozielony ogród przy białym domu 22:49, 11 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Trzeba iść umyć lustro, ale jeszcze klej schnie i nie można

Jak lustro umyte będzie, to zrób zdjęcie w tej samej pozie, to zobaczysz o jakim ciachu mówię
dobranoc
Zimozielony ogród przy białym domu 22:34, 11 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Gardenarium napisał(a)


Jedyne zdjęcie moje dziś, sama sobie zrobiłam


ale ja tam ciacho widzę w tym lusterku.

A właśnie, że nie będę stękać nad ogrodem, przecież wszystko wiadomo. Pooglądam w milczeniu, a na koniec sobie westchnę tylko, że- no fajnie znowu jest
Zimozielony ogród przy białym domu 22:48, 03 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
o Zdzisław dobrze się umiejscowił obok "diamentów"
Mina Matiego mówi wszystko o zakupach
Ogród zmyślony 22:44, 03 wrz 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
myszorek napisał(a)
dziękuję Marzenko
Joasko, tsug nie ruszam już teraz, wiosną będzie czas, niech się ukorzenią przed zimą dobrze, to w przyszłym roku ruszą szybciej. Proszę o jakiś adresik na priva, po pozbieram nasionka jak już będą

Wyślę i dziękuję.
Zimozielony ogród przy białym domu 22:43, 03 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
dobrze, że brama "uczciwa", to się Wicio zmieści
Ogród zmyślony 22:40, 03 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
dziękuję Marzenko
Joasko, tsug nie ruszam już teraz, wiosną będzie czas, niech się ukorzenią przed zimą dobrze, to w przyszłym roku ruszą szybciej. Proszę o jakiś adresik na priva, po pozbieram nasionka jak już będą
Zimozielony ogród przy białym domu 22:37, 03 wrz 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Do góry
Myszorek no w końcu gadasz do rzeczy! (z tym "damy radę" )


p.s ....przez ten Twój ogród Mati własnie pożarłam tabliczkę czekolady
Zimozielony ogród przy białym domu 22:35, 03 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
kaisog1 napisał(a)

ale tam brzozisko już rośnie wielkie, a jaki buk!


Jeczyduszka przydały by nam się takie cooooo?

no właśnie cały czas o tym mówię. Duże drzewa robią efekt, dają masę i cień, tego mi brakuje, trzeba czasu mi, ale damy radę i już
Zimozielony ogród przy białym domu 22:34, 03 wrz 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
kaisog1 napisał(a)

ale tam brzozisko już rośnie wielkie, a jaki buk!


Jeczyduszka przydały by nam się takie cooooo?



Czekajcie, do większego jeszcze nie wyjęli - może nam wiozą??
Zimozielony ogród przy białym domu 22:30, 03 wrz 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Do góry
myszorek napisał(a)
ale tam brzozisko już rośnie wielkie, a jaki buk!


Jeczyduszka przydały by nam się takie cooooo?
Zimozielony ogród przy białym domu 22:29, 03 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
ale tam brzozisko już rośnie wielkie, a jaki buk!
Ogród zmyślony 22:29, 03 wrz 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
myszorek napisał(a)
Malwes, drzewo jest drzewo. Jest dla mnie największym atutem, bo ten kawałek poletka za domem ma największy potencjał. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się tak zrobić, żeby tam aż kipiało. No i ławeczka też tam będzie. To kącik wspomnień, coś wymyślę.

Pszczółko lataj, lataj ile chcesz. Ja kocham pszczółki, bez nich nie ma naszej przyszłości. Trzeba im budować sprzyjające warunki, żeby mogły robić to co do nich należy.

Joasko u mnie pewnie nasiona będą, to się podzielę.

A ja wczoraj z rana, tuż po kawie poleciałam sadzić żywopłocik.Wydarłam masę gliny, ale obrobiłam się w godzinkę i już pięknie rośnie. Później pokażę, bo teraz bateria się ładuje.


A to ślicznie dziękuję bedę miała i ja werbenę

A żywopłocik z tsugi ciekawy, będzieszgo cięła w tym roku????
Zimozielony ogród przy białym domu 22:03, 03 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Prześliczne te cyprysiki na patyku, też kcem takie. Cały niebieski wózek przeuroczy!
Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 22:00, 03 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
o matulu i my życzymy wszystkiego najlepszego!!!

Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 21:55, 03 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Jak moja Kocica wlazła na drzewo i nie mogła zejść to ja stałam i krzyczałam do niej złaź durnoto kocia jakeś tam wlazła..... no i zlazła.
Piesę znaleźliśmy w trasie pod Częstochową.
To ciekawa historia, zawsze opowiadamy ją znajomym, to Wam też opowiem.
Mąz to mówi tak: pędzimy sobie trasą 152 na liczniku(a mieliśmy wtedy starutkiego citroena ax) i tu następuje już konsternacja, bo znajomi mówią, że to niemożliwe i się śmieją, że Mariusz ściemnia (a to szczera prawda jest).
No i jedziemy i patrzymy- sarna na drodze. Nie to nie sarna (widział kto czarną sarnę). To pies. No ale cóż jedziemy dalej i zaczynam miauczeć- no ale nie możemy tak zostawić tego psa i to moje całe ble ble ble, że tak nie można i łzy w oczach i mina zbitego psa. No dobrze, mąż po paru kilometrach zrobił w końcu zawijkę i jedziemy i wyglądamy. Jeszcze jedna zawijka i już trochę zrezygnowani, bo psa nigdzie nie ma, a ciemno się robi. Aż tu nagle gdzieś w oddali na tle bieluchnej kapliczki stoi czarna kropka- ładne dziesiąt metrów od trasy. No to dawaj w dróżkę i jedziemy. Wysiadamy z auta, a sucza leci do nas jak oszalała. No to my jej kabanosa w dziub i do auta. Ona w podzięce zwymiotowała nam do auta, następnego dnia rano przed pracą na spacerku wytarzała się w zdechłym szczurze, a po powrocie do domu zastałam podarte nowiuśkie firanki. Przetestowała nas wtedy nieźle, ale została. I jest. Nigdy więcej nie wyrządziła w domu żadnej szkody, a jest już z nami 8 lat ta nasza staruszka.
Koniec
Zimozielony ogród przy białym domu 21:33, 03 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
a ja w oczekiwaniu zabiłam jedną muchę, no cóż było robić, wyjątkowo mnie zirytowała, choć w głębi duszy wiem, że to nie jej wina, tylko moja wewnętrzna potrzeba rozbestwionej niuni, żeby dostać natychmiast na pożarcie kolejną porcję zdjęć
Ogród zmyślony 21:28, 03 wrz 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
Do góry
Sebek napisał(a)
Poważnie Czy ja w ogóle coś piszę dla żartów? Ale tak szczerze tylko te dwa - resztę posadziłaś pod linijkę - i chyba nie widziałaś w życiu nierównego zawijaska ? Widziałaś moje pochruścia po posadzeniu w kwietniu?

może i masz rację, ponaciągam je jutro trochę za grzywki, może to wystarczy.
Widziałam, tragedii nie było . Jednak zawijaski są chyba trudniejsze

Marzenka cięcie na wiosnę, zobaczymy jeszcze co zrobi z nimi śnieg spadający z dachu.
Buuuu, to już coraz bliżej, trzeba się będzie przenieść do wewnętrza ze swoimi "owsikami"
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies