Dziołchy, to dla was - burdello bum bum

Ewo dziękuję za potwierdzenie katalpy.To sadzonka zdobyczna już u mnie w donicy listki się podniosły będzie żyć.Oto ona

Rutewkowo- hortensjowo

Dojrzewają jeżyny

To pokaż taki co Ci się bardziej podoba...

Iwonka dziękuję,że pomyślisz Ja dziś myślałam i tak wymyśliłam
przed szmarag dami jakieś drzewko płaczące o bordowych liściach najlepiej podobnych do klona palmowego,przed drzewkiem rozchodniki pomieszane z rozplenicą a miedzy nimi hortki Vanilki
taki mi dziś wpadł pomysł do głowy

edit : zapomniałam kamień pionowo ma być

Drugie kwitnienie przyniosło nieco inny kolor, wcześniej kolor był bardzo cukierkowy, taki nienaturalny i ten niezwykle idealny kwiat powodowały że kwiaty wyglądały jak plastikowe i byłam tym nieco zawiedziona a teraz są przepiękne - nie wiedziałam że róże są tak zmienne .
Old Port i powojnik wonny.

Jestem,jestem,jestem
Mąż w pracy, więc dopadłam jego kompa-bo co za pisanie z komórki?A jak mężu jest to zazwyczaj przegania mnie, żeby mu czasem jakim dziadostwem nie zainfekowała sprzętu-bo niby po dziwnych stronach chadzam

U mnie pierwsze koty za płotyRozplenica uraczyła mnie dwoma sztukami

I gabion się zrobił:


Lebiodowe pole w likwidacji,układamy ściężkę od wykuszowej,plewimy i takie tam pochodne aktywności ogrodowe:

Koniec tymczasem szlajania, czas na ogród. Dobrze chyba, że jest mały, myślę sobie, że z większym ogrodem, przy moich cechach charakteru, stałabym się niewolnikiem domu i ogrodu.

Z drugiej strony, powiem szczerze, że ciut frustruje mnie pokazywanie non stop podobnych kadrów. Ale ogród jest dla mnie, a nie ja dla niego...

Jeżówkowo ciągle i niezmiennie. Parę roślin, a jaka radość

super ta rabata prostokątna co to za trawka jest między buksami?

Zadowlona z efektu nie jestem, ale żeby nie było, że się obijałam, to wrzucam. Nie zwracać uwagi na te niby kostki, bo początkowo myślałam, że suchodrzewy tak wytnę, żeby nawiazywały do tego co ma być przed tarasem, ale jednak to chyba nie będzie pasować.


No to teraz się możecie popastwić

Muszę napisać że rozchodnika wcale nie trzeba wykopywać i dzielić ukorzenią się oderwane listki ja tak robiłam.Z każdej sadzonki można oderwać i nawet ubytku nie widać.Pokaże sadzonkę ukorzenioną w zeszłym roku z listka .W tym roku w17 kwietnia wyglądała tak Jak zobaczysz foto usunę.

A tu jeszcze bez szczotek