Leniwe niedzielne popołudnie:

Parzydło leśne zrobiło na mnie wielkie wrażenie


Nie jestem pewna czy to róża Gartentraume ?

Piwonie które ma ciocia mówiła mi że w tym roku kwitną bardzo słabo w porównaniu do zeszłorocznego kwiecia. Ma ich więcej, ale zrobiłam kilka zdjęć wtedy kiedy pamiętałam o fotkach

07_Rene napisał(a)

Miała być cos w tym stylu... a wyszło jak zawsze



Podoba mi się zestawienie irysów z szałwią...


źródło zdjęć galeria irysów

Trudno będzie połączyć szałwie z irysami. Z moich obserwacji wynika, ze spotykają się jedynie przez kilka dni. Ona teraz zaczyna, a one właśnie kończą. To problem z wieloma zdjęciami. Ukazują rabatę w okresie jej aktualnego szczytowania. Tydzień temu nie było efektu, za tydzień już nie będzie ) A ty ogrodniku bij się z myślami, co z tym fantem zrobić. Masz naturalistyczny, swobodny ogród. On , moim zdaniem, dobrze zniesie nawet chwilowe zgrzyty kolorystyczne.

Irys trawolistny

cdn.. idę spać dziękuję i dobrej nocki

Amelia i jej pyszne kulki p.s. ja też poproszę przepis

Altanka i słynne okno po prawej po pergoli wspina się bardzo ładna róża

aparaty w dłoń i do ogrodu




mostek oczywiście był oblegany

No nie mogę się powstrzymać, dziś wszystkich nie dam rady wrzucić ale choć jedno

Zakwitła magnolia sieboldi - drugi ra z w ciągu siedmiu lat.

Na dobranoc i cały tydzień... wkrótce znów tu będę

Bardzo serdecznie dziękujemy za zaproszenie i możliwość spędzenia popołudnia w pięknym ogrodzie i w doborowym towarzystwie Było super
Serdecznie pozdrawiamy Gospodarzy i ich całą Rodzinę a także wszystkich przybyłych Gości

Teraz wstawię kilka fotek, a pozostałe może uda się jutro

Wspaniali Gospodarze


i ich wspaniały ogród podziwiamy włożony wysiłek w jego stworzenie oraz efekt

Bukiecik na powitanie po długiej przerwie. Dostałam tę różyczkę od sąsiadki. Bardzo stara odmiana, ślicznie pachnie, ale niestety bardzo ekspansywna.

Miskanty wzięły się do roboty i każdego dnia są coraz wyższe. Czekam na nie z niecierpliwością, bo wymarzyłam sobie namiastkę siedzenia w szuwarach, kiedy poleguję na tarasie. Niektóre kompozycje samą mnie zaskakują. Ja swoje, a natura zawsze wtrąci swoje trzy grosze










Martwi mnie stan dwóch jabłonek. Miały ładne pąki liściowe, kwitły symbolicznie, a teraz szczątkowe listki, które wypuściły zasychają. W zeszłym roku wymieniałam juz jedną z powodu podobnych objawów, ale tamta miała pień mocno uszkodzony przez żyłkę kosy. sądziłam , że to był powód usychania. Nie wiem, czy coś z nich będzie..