Aga, dzięki, z córką już wszystko ok., ale stresu mnóstwo.
zrobiłam jeszcze placyk na tyłach. na razie stoi tam fotel, ale docelowo będzie co innego. zastanawiam się jeszcze czy pergolę przed placykiem zostawić czy nie.
Seslerie Śliczne obie ale jednak zupełnie inaczej
wyglądają.
No i muszę przyznać że zakochałam się w tych
grabach pięknie wyglądają. Tez je będę sadzic
tylko co 3 metry już nie mogę się doczekać
Jeszcze mam pytanie odnośnie lamp
ogrodowych, właśnie z mężem poszukujemy
coś fajnego i mamy dwa typy jeden z nich to
właśnie te które Ty posiadasz, powiedz proszę
zadowoleni jesteście z nich? Nic się z nimi nie
dzieję po zimie?
Ech no piękny i duży już jest ten twój mój Crimson. I szeroki. mój ma być niby kolumnowy. ale myślę ,że trzeba będzie też go z czasem ciachać. Na razie niech rośnie moje maleństwo.
Orliki piękne.
Chyba i ja mam takiego czerwonego kuklika.
Callę etiopską uprawiam w donicy. Był moment, że chciałam zrezygnować, ale potraktowałam ją jak roślinę doniczkową i teraz kwitnie, i coraz obficiej.
Iryski od Artamki, nie wiem jakie, ale piękne
Jeszcze skalnica, którą kupiłam gdzieś koło Łańcuta, nie wiem jaką, ale tak startuje, z tymi czerwonymi pędami i oliwkowymi liśćmi. Potem kwitnie pierzastą bielą Ma siłę wyrazu
Takich jeszcze nie widziałam . Piękne są.
U mnie w tym roku tylko fioletowe, różowe i jakieś mini biało- czerwone . Miałam jeszcze kiedyś takiego ogromnego, powyżej 1.5 m, ale rósł w świerku i chciałam go przesadzić. Chyba go zabiłam :/.
Haniu, czytam o pile spalinowej . Ja omijam z daleka, nawet jak leży wyłączona. Za to często korzystam z małej pilarki. Ma same zalety, jest lekka, można operować jedną ręką i jest w miarę bezpieczna .
Pierwiosnki sieboldii bardzo lubię. Nie kapryszą, i kwitną później, zapewniając stałą dostawę pierwiosnkowego kwiecia. Po nich już tylko P. bulleyana, a następne w przyszłym roku