Haniu, ogród jest w odstawce .. tylko rzeczy niezbędne do życia. i to na minimum.. nawet nie nawozimy trawy by wolniej rosła.. ale chyba pasuje jej coś dać do jedzenia bo jest strasznie zabiedzona Nawóz dostały tylko różaneczniki.. reszta ani grama
Ale 3 bonsaje pociachałam.
Ten wczoraj..
A ten dziś.. znudziły mi się kulki,.. poszedł na walec .. za tydzień już do niego się bym nie dobrała do ciecia.. byliny nabrały przyspieszenia ..
\
Trzeci nie cięty od 2 lat.. po przycięci wygląda okropnie.. wiec foto nie ma
Ja dziś na targach widziałam podobnie wyglądającą i nazywała się Nicolas i nawet myślałam o Tobie, ale obok stała fotka, na której było pokazane jak ta trawa wygląda jesienią, a że się przebarwia, to stwierdziłam, że pewnie nie byłabyś zainteresowana.
Ale zobacz ostatnią fotkę na tej stronie, bo chyba jest podobieństwo do Twoich sadzonek
A po drugie i tak ryby są cwane i złapać się nie dadzą
Dziś dokarmiałam lilie i dosypywałam ziemie do koszy.. przy pierwszym koszu zaliczyłam wodowanie, czyli cała mokra i kilka litrów wody w woderach
Jak się ma pecha to w każdym miejscu
Ryby potwory miały mnie w nosie w wodzie, plątały się potfffory pomiędzy nogami, a uderzenie pletwą już można poczuć .. Każdy kosz od razu został zdemolowany.. jak sięgałam to waliłam po płetwach, ale na wiele to się nie zdało; Jutro woda będzie brązowa a w koszach zero ziemi
W dodatku kaczki były po południu, skosiły eMa z kosiarską, potem przyleciały wieczorkiem jak siedziałam w kałuży. Jak mnie zobaczyły w wodzie to zrobiły zryw do góry i przydzwoniły w czereśnię ... one czują się jak u siebie.. tylko orientacja w terenie jeszcze do niczego
Dziś M nie wytrzymał dopadł glebogryzarke i zciachał wszystko na tyłach lepiej tak niż z tymi chwastami. Niechciany gość zadomowił się u nas Zając poszedł bocian przyszedł Żeby tylko znów nie robił na dach bo M będzie musiał z Karcherem po drabinie .
Moje ostatnie zakupy - powojnik Kaiser i lewkonie. A dziś kupiłam 2 bardzo ładne umbry. Tam gdzie miały być średnio pasują ale szkoda mi było przepuścić okazji bo w sumie za drzewka zapłaciłam po 95 zł. A wysokie ładne sztuki.
Amazon mist mnie aż tak bardzo nie zawiodly ... na rabacie część już fajnie się rozkręca a te kilka sztuk, co dała ciała będzie w przyszłym tygodniu podmieniona i zobaczymy
Teraz sie martwię tą hakone bo jeśli to nie Albostriata to co?
Jeszcze zbliżenie na hakone - może ktoś ją zidentyfikuje?
Drugi kwiatek mojej Gienki i niestety ostatni. Miała jeszcze dwa pączki i wszystko 3 sztuki jakimś przedziwnym cudem mój mąż oberwał przy montażu płotków. No myślałam że się zapłacze. A jego że uduszę.
Na szczęście plotki już są i przynajmniej z drogi przechodnie nie będą zaglądać a od sąsiada może mniej tego siajstwa z mniszka doleci.
Madzenko,to niziutkie między płytami to macierzanka? Chcę ją u siebie pomiędzy płytami na ścieżce posadzić. Jak myślisz, czy da sobie radę w słonecznym, ale często uczęszczanym miejscu? Jak u Ciebie jest z deptaniem?