Agatko, Ja konewką też podlewałam, wszyscy w ogrodzie, każdy podłączony do kranu albo i trzech. dobrze, że był zapas. Na dwa dni ma starczyć roślinkom, w poniedziałek nie będzie takiego naporu na wodociąg! Mamy własne ogrodowe ujęcie. Stąd okresowe niedobory, Ale o piątej rano nie mam zamiaru zrywać się z łóżka. Co ma być, to będzie! Jeszcze na nadmiar opadów możemy narzekać.
Dzisiejsza praca, to odnowa kaskady oczkowej i rzeczki żwirowej, rosły tutaj turzyca, która po pięciu latach
tylko kilofem była do usunięcia i stary tatarak, miały zostać irysy żółte..eM się postarał...zapracował
na szacun ogromny
została błotnista, w której ma rosnąć tylko przęstka, ciekawe czy się uda
No właśnie.Dzisiaj wymyśliłam że trzeba by jakoś zamknąć tą rabatę. Tylko czym?Na końcu mam rabatę z kwasolubnymi i mam tam Sosnę Green Tower może by ją powtórzyć?