Coś dla miłośników staroci w ogrodzie, Uwielbiam

Trochę więcej koloru

Witek wyczynia wygibasy

A tutaj też nowość, nawierzchnie z wykorzystaniem gabionwó

Ciekawa rzeźba jaką można samemu wykonać - widzicie? To są druciki.

Kochani, na wstępię chcę nas usprawiedliwić, ponieważ nie mamy netu bo za późno wracamy do hotelu, tempo takie że po 5 ogrodów dziennie,m wczoraj wróciliśmy w sumie na 2 w nocy,m czyli Wasza 3 w nocy. I jak tu wklejać i wgrywać zdjęcia? Więc opóźnienie mam na całego.

Ale cosik dziś wkleję, a jest naprawdę wiele inspiracji i nowości.

Sketch & REality - tutaj podobało mi się użycie zwykłych rur kwadratowych rur - mogą być ze złomu jako wypływu wody

Podlewaj cały trawnik, nie tylko wypalone miejsca. Już posypuj ziemią i dosiewaj, Lej wodę.

Nodan, w uprawie roślin w ogrodzie nie jest najważniejsze nawożenie, owszem jest ważne, ale pierwsza sprawa to odpowiednie zaprawienie dołków, czyli przygotowanie miejsca do sadzenia oraz zapewnienie wody w korzenie, nawożenie jest sprawą na potem jak te pierwsze sprawy grają.

Nic nie pomoże nawożenie gdy tuje mają sucho albo rosną w kiepskich warunkach glebowych i np. zachwaszczone. Sprawdź najpierw co i jak, a potem dopiero martw się o nawożenie.

Sypanie granulek pod krzewy to sypanie, ale trzeba to jeszcze sypać dalej od pnia, w strefie korzeni i wymieszanie nawozu z glebą i rozpuszczenie poprzez podlewanie, Wtedy nawóz dotrze do korzeni i tuja nawóz pobierze.

Jaki nawóz lepszy, co komu się opłaca i za ile co kupi to sprawa wyłącznie ekonomii, a tu jest ważne jak to robimy. Azofoska dobrze się rozpuszcza bo jest pylista więc łatwa w stosowaniu.

Pinivit w płynie jest dobry, i profesjonalne nawozy do iglaków, szkółkarze stosują w/w wymieniony bo ekonomia za tym przemawia,

Dużo informacji jest w tym wątku https://www.ogrodowisko.pl/watek/1430-uprawianie-hortensji-w-donicach
Prosimy o nie zakładanie nowych wątków na te same tematy.

Witam Cię Gosiu z Anglii

Nic tak nie działa na wyobraźnię oraz nie pokazuje że wszystkiego można dokonać, jak się bardzo chce Pozdrawiam i do zobaczenia niebawem

Gardenarium napisał(a)

Marta, ja też coś mam dla Ciebie.

Uwielbiam takie rozmyte,romantyczne i pachnące zdjęcia.
Dziękuję pięknie za pamięć Danusiu .
Pozdrawiam i ściskam
M

Witam wszystkich.
Zaczynam swoją przygodę z niewielkim zielonym zakątkiem. 36m2 przy mieszkaniu w bloku. Na razie totalny chaos, bo się zupełnie nie znam. Jednak realizacje Gardenarium oszołomiły mnie i wpłynęły na ambicję
Przed oknem salonu chciałam posadzić brzozę Doorenbos. Muszę przesłonić nieciekawy widok powyżej płotu, jednocześnie nie zasłaniając światła. Boję się jednak że będzie śmiecić, do okien jest ok 5m. Dodatkowo to bloki, nie może być za wysoka, bo sąsiedzi się odezwą. Przy płocie rosną już różne iglaki - stan zastany. Osiągją wysokiść płotu, ok 160cm. Nie chcę zwężać ogródka dlatego brzoza wydała się idealna - wąski pień, rzadka korona. Ale czy na pewno? Może ktoś się zlituje i doradzi?

Pozdrawiam i chylę czoła. Mam nadzieję że u mnie nie skończy się pustym trawnikiem.

Witam wszystkich.
Zaczynam swoją przygodę z niewielkim zielonym zakątkiem. 36m2 przy mieszkaniu w bloku. Na razie totalny chaos, bo się zupełnie nie znam. Jednak realizacje Gardenarium oszołomiły mnie i wpłynęły na ambicję Jest Pani niesamowitym artystą!
Przed oknem salonu chciałam posadzić brzozę Doorenbos. Muszę przesłonić nieciekawy widok powyżej płotu, jednocześnie nie zasłaniając światła. Boję się jednak że będzie śmiecić, do okien jest ok 5m. Dodatkowo to bloki, nie może być za wysoka, bo sąsiedzi się odezwą. Przy płocie rosną już różne iglaki - stan zastany. osiągją wysokiść płotu, ok 160cm. Nie chcę zwężać ogródka dlatego brzoza wydała się idealna - wąski pień, rzadka korona. Ale czy na pewno? Może ktoś się zlituje i doradzi?

Pozdrawiam i chylę czoła. Mam nadzieję że u mnie nie skończy się pustym trawnikiem.

Wychodzę z cienia. Pragnę otwarcie przedstawić się Wam na wstępie mojego wątku, gdyż czuję się trochę niekomfortowo, że tu i ówdzie komentuję Wasze wpisy, sama pozostając anonimowa, nawet nie przedstawiwszy się. Niby to mój wątek, ale bardzo chciałabym, aby to był wątek wszystkich, którzy tylko zechcą do niego z jakichkolwiek względów zajrzeć, podzielić się swoimi inspiracjami, poczytać czy pokomentować.

Ogródek mój dopiero powstaje, jak ten wątek. „Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco! A tam, gdzie to kretowisko będzie….” Piszę świadomie: „ogródek”, a nie „ogród”. Działka ma tylko lub aż (zważywszy że nie potrafię nad nią zapanować ) 600m2, a dom z podjazdem zajmuje z połowę. Jak pisałam u Miry: „ póki co mam: starą, nierówną trawę, 2 świerki, 4 szmaragdy, jakieś drobinki-krzaczki i chaotyczno-eksperymentalną rabatkę pod oknem”. Skrzypy polne też mam.

Aby formalnościom stało się zadość doprzedstawię się: na imię mam Agata, 34 lata i mieszkam na wsi pod Warszawą (strona południowa). Obecnie jestem na urlopie wychowawczym (zawodowo jestem audytorem finansowym), dziecię me to córeczka (3 lata). Ogródek to moja pasja (lubię podziwiać, nie potrafię tworzyć). Mąż trawę kosi Otwarcie muszę się przyznać do nałogu. Otóż jest nim podglądactwo uprawiane na szeroką skalę. Podglądam Wasze ogrody

Jak na Was trafiłam? Zimą podjęłam decyzję, że wreszcie trzeba zrobić coś z ogródkiem i należy zacząć od bazy - ziemi. Szukałam firmy do wyrównania powierzchni działki, założenia trawnika i nawodnienia/ tudzież rozprowadzenia wody z rynien. Znalazłam Gardenarium i w konsekwencji: Ogrodowisko. Choć wiem, że Gardenarium wykonałoby doskonale te prace, okazało się zbyt drogie (dla osoby na wychowawczym) i ostatecznie wybrałam tańszą ofertę (mam nadzieję, że nie dramatycznie gorszą). W każdym razie, wsiąkłam w Ogrodowisko. Jestem zachwycona Waszymi ogrodami, a nade wszystko pasją, uporem, radością i ekscytacją, z jakimi realizujecie swoje marzenia. I wzajemnie się wspieracie. Niestety, mnie niepowodzenia zniechęcają, chciałabym ogród gotowy już i teraz; zaś założenie spójnego ogródka, w którym można wypocząć i coś z niego zjeść - wydaje mi się prawdziwym przedsięwzięciem. Wiem, że można skorzystać z pomocy firmy zewnętrznej w aranżacji całej zieleni, ale mam jakieś wewnętrzne przekonanie, że wówczas nie byłby to już mój ogródek. No i dochodzą kwestie finansowe, oczywiście pewnie - wydając je sama - namarnuję dużo pieniędzy na mało przemyślane zakupy. Chciałabym zminimalizować to zjawisko dotyczące większości początkujących, bo raczej nie posiadam nadwyżek finansowych. Tak czy inaczej, decyzje zakupowe przychodzą mi ciężko, gdyż sprawę sadzonki za 10 zł staram się przeanalizować w tę i z powrotem. Dzięki temu ogródek (czytaj:"ugór") stoi sobie od 3 lat w prawie niezmienionej postaci i czeka, że mi się poprawi

Na zakończenie tego przydługiego wstępu, jeśli tylko zechcecie, zachęcam, proszę i wdzięcznam będę za wszelką pomoc, wsparcie i dobrą radę w powstawaniu i realizacji „moich” planów ogrodowych Które są mocno niesprecyzowane. A czego chcę od ogrodu: zieleni i kwiatów, miejsca na leżaki/huśtawkę, coś zjeść z ogródka (drzewka owocowe, warzywniko-zielnik), ukojenia (szum wody…) Co oferuję w zamian: mało miejsca (bo tylko tyle mam), przelanie, przenawożenie (często jestem nazbyt troskliwa), okresowe zasuszenie (wyjazdy)…

A oto moje poletko: plan działki i parę zdjęć z bliższej i dalszej przeszłości.




zima:














wiosna:









lato:



jesień:

zakol13 & Gardenarium
Dziękuje bardzo za odpowiedzi i wskazówki.
Zgodnie z waszą sugestiu planuje posypać trawę saletrą amonową. Prosiłbym jeszcze o radę odnośnie dawki nawozu. Powierzchnia trawnika to ok 800 m2.
Gardenarium,
odpowiadając na twoje pytanie odnośnie siania to rzeczywiście trawe sialem siewnikiem.
Pozdrawiam

Gardenarium napisał(a)

Witamy, dolecieliśmy, jest nas z Ogrodowiska 11 osób,

Pierwszy dzień to wizyta na wystawie Gardeners' World Live w Birmingham. Wiedziałam o tej wystawie od kilkunastu lat,, jednak nigdy na niej nie byłam. Teraz się udało

To wielki teren wystawowy, gdzie wystawa zajmowała kilka hal. WielkiPawilon jest większy niż na Chelsea Flower Show, a co najważniejsze, sporo jest stoisk z roślinami. To po prostu szał.

Bardzo Wam zazdroszczę

A to kompozycja w sam raz dla mnie