Zaczynają kolejne tulipany

Witam wszystkich serdecznie,

Zwracam się po prośbie o radę.
Chciałbym przesłonić siatkę dzielącą naszą posesję od sąsiadów czymś w miarę subtelnym, kolorowym i najlepiej pachnącym. Myślałem o glicyni, rdeście oraz powojniku.
Ostatecznie Wpadł mi w oko powojnik, który w mojej ocenie pasowałby w to miejsce idealnie jednak nie mam ani doświadczenia ani większego pojęcia jaka odmiana nadawała by się w takie miejsce.
Siatka jest niska, ok 1,3 m wysokości, ponadto nie chciałbym aby zbyt mocno rozgościł się na niedawno założonym trawniku.
Znajdzie się ktoś miły i doradził za jaką odmianą się rozglądać i jak się do tego zabrać?
Mam na myśli czy zaczynać od nasion czy szukać sadzonek, ile i w jakich odstępach sadzić, no i czy na dzień dzisiejszy już nie jest za późno aby w tym roku cieszyć się efektami?

Tak wygląda siatka którą chcę zasłonić.

Wisienki kwitną.


Pierwsze koszenie mleczowiska (częsciowe, deszcz przerwał robotę). Sad.


Rodek i sasanki - już powoli przekwitają.

L00zak napisał(a)

Moi drodzy to obrazki z dzisiaj z dedykację dla tych, którzy mi kibicowali i trzymają dalej. Daliście mi skrasznego kopa, dzięki
Słowa dotrzymuję, czego potwierdzeniem są dzisiejsze zdjęcia, wszystko wypielone, matki nie ma, kora jest . Mam nadzieję, że się będzie podobać
Tęcza gotowa
Jutro dalej do przodu bo trawa "zaiwania strasznie, nie nadążam z koszeniem"

Ładniutko,równiutko,czyściutko

Zaczyna również Yellow River (chyba)


Nie mam jej nawet jak foti zrobić albo znaki drogowe albo domy widać...

I grabu fastigiata na przedpłociu ruszyły. nie były tej wiosny cięte, mają trochę mocniej okolicę przesłonić. Drugi od lewej najsłabszy lae to ten nieszczęśnik, któy wlicpu był wykopany z powodu ukąłdania wiekszej rury na wodę. I w temperaturzez +38 stopni byl sadzony.... Przy okazji widac jak sie wszytsko wkoło buduje


Wiśnie kiku -shidare szaleją na całego


Piłka Tytusa zawsze musi być na zdjęciach

No i zgryztam zębami na ten "róż" tulipanów.. Chciałam wykopać trejaż na tej rabacie ale róża go korzeniami tak oplotła że ani drgnął... Musze to jakoś przeżyć

hortki

Następna porcja tulipanów szykuje sie na pokaz

Princess Irene

Portreciki różne

bogumila napisał(a)

Podziwiam zaawansowane prace doniczkowe.Stipa u Ciebie stoi na baczność,moja zmęczona i pokłada się...może inna odmiana?

Bogusiu stipa z moich zebranych nasionek rośnie w oczach.Bogusiu Belamkanda z twoich nasionek dziś(zdjecie z zeszłej soboty)

tufciaki - jeszcze bez miejsca

A przepraszam za jakość zdjęć ale obiektyw mi się dzisiaj zaciął... chyba piasku mu sie sypnęło i zgrzytał...

Magnolia, której stale od wiosny ubiegłego roku grzebię w korzeniach,słabo kwitnie...
A tak ja lubię tę moja Suzan

malgol napisał(a)

A tutaj obiecane zdjęcia lawendy z mojego ogrodu może jakieś zestawienie Ci się spodoba.

wow zbieram szczękę z podłogi.pieknie.podoba mi sie polacEnie lawendy z ostatniej fotki.taka niebieska.piekna masz gust dziewczyno...

kosolka napisał(a)

Claudie



Ales tego nasadzila to sa ilosci a nie u mnie ....

Claudie to moje favorytki ;


Białe szafirki zazdraszvczam u mnie sie nie pojawiły niestety

Zmiany u Ciebie Olu piekne

Potem było wykopywanie ciemierników spod magnoli (ze żwirku) i sadzenie hakone zielonej hakone tez mika ale w ciagu póltora tygodnia od zakupu juz fajnie ruszyła
Jakiesminimalne roszady z kosmatką i konwalnikami tez zrobiłam
Bukszpany sie reanimuja ale na efekt trzeba do końca lata poczkać...

Te pojedyncze białe tulipany to pozostałość ubiegłoroczna, bo jesienią w tym miejscu nie sadziłam. Drugie tyle powyrywałam, bo lisci mocno porazone chorobami grzybowymi. mokra jesień, ulewna wiosna da w tym roku popalić tulipanom. Własciwie to chyba wszytskie pozostanie mi po sezonie powyrywać.
'Ależ ta rabat agłupio na tle mojego buszu wyglada
W realu aż takiego kontrastu nie ma

Narcyzki


Główka

Dzisiaj było wysypywanie żwirku pod grabami. Dziury w rękawiczkach potem


Seslerie trzeba oglądać pod lupą ale mam nadzieję ze urośnie
Jeszcze liscie krokusów gdzieniegdzie wyłażą ale za dwa trzy tygodnie się wygładzi

A to efekt
Paliki droższe do drzew - anorektyczek Jak odwiązaliśmy bambusa, to nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać