Oprócz frontowej rabaty mam do zmiany na tyle miejsce, gdzie mi wymarzły wrzosy. Jedynie trzy się uchowały. Mam jeszcze takie same trzy w innym miejscu więc ewentualnie mogę dosadzić. Resztę muszę wykopać i jak zaplanować dalej to miejsce.
Na tyle rośnie lilak, kalina i głóg. Przed tujami aurea są trzy róże różowe posadzone w lawendzie. Zatem cały przód do zmiany. Mam kłopot bo musiałoby to być coś niskiego przed lawendą. Kupiłam dzisiaj zawciąg, bardzo mi się podoba i jest zimozielony. Ma być w innym miejscu, ale docelowo mogłabym go tu posadzić. Nadal jednak będzie pusto. Chciałabym się zabrać za tę rabatę w weekend, bo strasznie mnie denerwują te suche placki.
Moja dzisiejsza radość, pierwszy kwiatek migdałka