Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z Pszenicznej ...

Z Pszenicznej ...

jankosia 11:09, 29 kwi 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Też mam małego bzika na punkcie seriali ale co zrobić? Telewizji nie mamy od ładnych paru lat to jak człowiek raz czy dwa razy w tygodniu obejrzy jakiś serial to przecież nic się nie stanie. Też oglądamy teraz nowy sezon gry o tron i wikingów
Polecam bardzo bardzo mocno Fargo i House of Cards I tęsknię za Deksterem
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
jankosia 11:11, 29 kwi 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Aaaa, no i Breaking Bad dobre było
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
ren133 11:44, 29 kwi 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
AgataP napisał(a)
orliki już niedługo







A masz może białe orliki?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
Pszczelarnia 11:47, 29 kwi 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Agato, zostawić.
Przecież ta grusza to całe piękno. Nie jest pokraczna, nie ma poharatanych konarów, nie ma spróchniałego pnia? Czy rośnie na rabacie bylinowej? Nie. Czy rośnie na rabacie różanecznikowej? Nie. Rośnie na trawie w części chyba sadowniczej (a propos jakbym teraz obsadzała sad nie sadziłabym jarząbów do niego i głogów).
I polubić zbieranie/garbienie cierpkich owoców (myślę sobie, że nawet osa potrzebuje coś jeść) i morze liści (co to za różnica, że z jednego drzewa więcej). Ja nawet z "jadalnych" drzew zbieram spady, bo zawsze lecą.

Jeżeli tylko rośnie na właściwym miejscu, zostawić. Wyciąć zawsze można, wierz mi w takim ogrodzie jak Twój nie trzeba się spieszyć. Ten dziki bez przy siatce jest na pewno do wycięcia.

Ale jeżeli wyciąć trzeba (przecież to Wasza decyzja), to od razu wykarczować (co nie jest łatwe przy owocowych).

Na pewno nie próbować przycinać, bo można spartolić.

Też mieliśmy taką gruszę i ja się zastanawiałam po co "Niemcy" ją sadzili? Dawała kwaśne owoce, nawet na "gruszki w occie" za kwaśne. Została wycięta (była bardzo okaleczona i połamana, i pod liniami elektrycznymi).


A w sprawie użądleń przez osy - czy sama ta grusza jest dużym zagrożeniem dla użądleń Zosi? Mam wrażenie, że czasami picie soku na tarasie jest bardziej niebezpieczne, bo osy potrafią być tym podrażnione. Ale Ty właściwie ocenisz.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 11:53, 29 kwi 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
AgataP napisał(a)
A teraz pytanie bo wciąż i nieustannie mam dylemat.
Co zrobić z tą gruszą? Jest wielka, wiosną piękna, ale pod koniec lata jest utrapieniem - owoce dojrzałe są cierpkie, nikt z nas ich nie je, lecą na trawnik a tam osy mają wyżerkę. Rankiem zawsze wstaję i idę wyrzucić

czekam na wszelkie sugestie gdyż biję się z myślami co z nią zrobić
mam czas do owocowania...







Agato, stara dobra zasada, cytat z mojego ojca: "córko, drzewa usuwaj jak śpią". To ma znaczenie dla ptaków.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
AgataP 12:09, 29 kwi 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Pszczelarnia napisał(a)
Agato, zostawić.
Przecież ta grusza to całe piękno. Nie jest pokraczna, nie ma poharatanych konarów, nie ma spróchniałego pnia? Czy rośnie na rabacie bylinowej? Nie. Czy rośnie na rabacie różanecznikowej? Nie. Rośnie na trawie w części chyba sadowniczej (a propos jakbym teraz obsadzała sad nie sadziłabym jarząbów do niego i głogów).
I polubić zbieranie/garbienie cierpkich owoców (myślę sobie, że nawet osa potrzebuje coś jeść) i morze liści (co to za różnica, że z jednego drzewa więcej). Ja nawet z "jadalnych" drzew zbieram spady, bo zawsze lecą.

Jeżeli tylko rośnie na właściwym miejscu, zostawić. Wyciąć zawsze można, wierz mi w takim ogrodzie jak Twój nie trzeba się spieszyć. Ten dziki bez przy siatce jest na pewno do wycięcia.

Ale jeżeli wyciąć trzeba (przecież to Wasza decyzja), to od razu wykarczować (co nie jest łatwe przy owocowych).

Na pewno nie próbować przycinać, bo można spartolić.

Też mieliśmy taką gruszę i ja się zastanawiałam po co "Niemcy" ją sadzili? Dawała kwaśne owoce, nawet na "gruszki w occie" za kwaśne. Została wycięta (była bardzo okaleczona i połamana, i pod liniami elektrycznymi).


A w sprawie użądleń przez osy - czy sama ta grusza jest dużym zagrożeniem dla użądleń Zosi? Mam wrażenie, że czasami picie soku na tarasie jest bardziej niebezpieczne, bo osy potrafią być tym podrażnione. Ale Ty właściwie ocenisz.


Ewuś dla zobrazowania miejsca gdzie rośnie poszłam zrobić zdjęcie,
ona rośnie przy rabacie z żywopłotem grabowym, hortensjami i jarząbkami
Rośnie na trawniku gdzie dzieciaki w piłkę grają



tutaj jeż ją widać w rogu



resztę drzew owocowych mam po drugiej stronie domu, tam gdzie planuję warzywnik i tam absolutnie nic nie wycinam, mam nawet taką gigantyczną czereśnię. Poza tym ulenkę i gruszę, która ma owoce doskonałe pod każdym względem ( nie patrz na bałagan bo to miejsce w tym roku przejdzie metamorfozę
A ugryzienia przy napojach wiem, ale ta chmara pod gruszą jest niewyobrażalna. Codziennie rano zbieram cale wiadro owoców.
Oj sama nie wiem, szkoda mi jej, gdyby można było tak teleportować w inne miejsce

czereśnia - owoce wielkie i ciemne, pycha











____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 12:13, 29 kwi 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
ren133 napisał(a)


A masz może białe orliki?


no właśnie nie mam a przydałby się, chyba że od Krysi przytargałam takiego, ale Ona chyba mówiła o białej naparstnicy coś kojarzę
____________________
Z Pszenicznej...
Pszczelarnia 12:19, 29 kwi 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Agato, nie pomogę. Urok tej gruszy przerasta moją zdolność do rozważenia jej wycinki.
Już widzę, że ona jest poza rabatą. I na boisku dzieci .... . A to drzewo po lewej, to lipa?

Poczekaj do późnej jesieni. Ja w międzyczasie zeskanuję jedno zdjęcie z Garden Illustrated.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
AgataP 12:30, 29 kwi 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Pszczelarnia napisał(a)
Agato, nie pomogę. Urok tej gruszy przerasta moją zdolność do rozważenia jej wycinki.
Już widzę, że ona jest poza rabatą. I na boisku dzieci .... . A to drzewo po lewej, to lipa?

Poczekaj do późnej jesieni. Ja w międzyczasie zeskanuję jedno zdjęcie z Garden Illustrated.


Pytasz o środkowe zdjęcie? Z wielkich drzew to mam dwa kasztanowce, każdy ponad 250 cm w obwodzie i wierzbę, cięta bo rośnie pod linią elektryczną, pień kiedyś spróchniał ale dała radę i teraz można przejść przez jej środek, można małe drzwiczki zamontować no i owocowe też stare

tutaj jeden kasztanowiec




a tu drugi w oddali





____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 12:40, 29 kwi 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
No i wierzbie też zrobiłam zdjęcie wygląda jak z rosyjskiej bajki
obrośnięta bluszczem i lilakami





jej wielkość w środku







____________________
Z Pszenicznej...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies