Aniu no też się cieszę, teraz muszę to tylko zgrać w czasie i podlewać rośliny aby się moim teściom przyjęły
Decyzja jeszcze nie podjęta

Ja się tak do końca będę szarpać - sama ze sobą

Obawiam się, że jak wyjdę z łopatą do przesadzania, obsadzania tych swoich miejsc, to dopiero zrodzi mi się milion pytań i dylematów
Podoba mi się (jak zwykle) pomysł
Toszki z cisem kolumnowym po prawej stronie schodów. Ale ja nie wiem czy cis da radę w takim miejscu? No właśnie
Toszko da radę, czy skazuję go na rychłą zagładę?

Korytko jest zasypane gliną, eM może wybrać ale to jest pod dachem, sama nie wiem :/