Współczuję, takich niespodzianek też nie lubię. U mnie nie zmroziło, ale i ciepła też nie ma. Po wczorajszym słoneczku, dziś ledwie +3 i pada deszcz ze śniegiem! Dobrze, że wyrywna nie byłam i nie pojechałam precz z domu.
Te cudze koty to u wszędzie są Z kim nie rozmawiam to się skarży. U mnie aż cztery się plątają. Nie lubię ich, bo nie dość, że teren znaczą gorzej niż psy, to jeszcze ptaki gonią W tym roku w dziupli po zeszłorocznych dzięciołach szpaki się osiedliły... Dzisiaj rano kot je nawiedził one uciekły. Nie wiem, czy miały już złożone jaja.... Przykra sprawa.
Zdjęcie marne, bo przed 7 rano robione telefonem przez szybę, ale bystre oko dojrzy oprawcę
- trawnik nie znosi podłoża gliniastego ani stagnującej wody, więc przygotowany być musisz na to, że nie będzie rósł dobrze, dopóki nie poprawisz właściwości fizykochemicznych gleby.
Musisz przede wszystkim zrobić dziury, nakłuwanie rurkami i piaskowanie, bez tego ani rusz, będzie problemco roku i brzydki trawnik
- trawa rośnie kępkami? dlaczego? pewnie podczas wysiewu zaniedbałeś podlewanie i nie wzeszły wszystkie gatunki traw, szczególnie rozłogowe - dlatego masz kępkowe (trzeba dosiać Kiepenkerla najdroższego)
-aerator nic tu nie da, problem tkwi głebiej, w ziemi, kochany
- sypnąć odżywkę jaką? saletrzak, saletra amonowa, wapniowa na start, ale najpierw badanie gleby, może przenawożona jest i co wtedy?
- pozbycie chwastów zostaw na później albo na teraz (mniszek, starane) przed czymkolwiek, ale odwlecze się w czasie regeneracja.
To tyle. Problemu nie będziesz miał z głowy, bo to ziemia gliniasta.
u ciebie Gosiu jak zawsze dekoracji całemnóstwo każdy kącik zagospodarowany , mnei jednak najbardziej ten koszyczek ujął za serce. ślicznei sie skomponował. macham do ciebie szalona kochana
Kocham bratki wreszcie Ktoś kto ma ich dużo Ja kupiłam 60 szt i utonęły w ogrodzie, że ich nie widać, ale czekam aż się rozrosną
Po sezonie nie wywalaj tylko wsadź na rabaty i przytnij dość mocno piękne kępy powinny Ci się zrobić na drugi rok....... w tatmtym sezonie ze względu na upały się nie udało , ale rok wcześniej bajkowo wyglądały takie bratkowe krzaczorki
Wsadziłam wczoraj kloniki bo przyszły Jeszcze raz dzięki za namiar