Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Nadchodzi wiosna - czas na ogród 10:17, 10 kwi 2016


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 3697
Do góry
Prymulka


Czosnki


Berberys nana


Tawuła
Nadchodzi wiosna - czas na ogród 10:15, 10 kwi 2016


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 3697
Do góry
Trzmielina


Berberys


Tulipy


Krokusik

Sośnica japońska - Sciadopitys verticillata 10:14, 10 kwi 2016


Dołączył: 24 lut 2015
Posty: 45
Do góry
Ogród Cioci cz. 3 10:10, 10 kwi 2016


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26063
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Sezon tarasowy uważam za otwarty

Od tulipanów oczu nie odrywam

Pospacerowałam wiosenkę obejrzałam u Ciebie, wiśnienki kwitną o i tu się zatrzymam
Całuski
Brzoza - problemy inne niż choroby i szkodniki 10:04, 10 kwi 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
zielony napisał(a)
W ostatnim czasie podczas wichury ucierpiała brzoza. Została złamana, wydaje mi się że jeszcze żyje. Czy da się uratować to drzewo? Czy w ogóle ma to sens?

Malutki pod lasem 10:03, 10 kwi 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7803
Do góry
AnnaCh napisał(a)
Cześć Michał Fajnie Cię widzieć

Wklejam pissardi dla Ani


I klona mojego palmowego, mikrusa dla Reni


Ania, pissardi świetna.
Ma piękne przyrosty po cięciu, ładnie się zagęszcza i ładniejsze kolory liści i gałązek Więc bez obawy będziesz mogła ją ciachać jak zajdzie potrzeba
Ogród Małej Mi - sezon 2016 10:02, 10 kwi 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Trzymam kciuki za serby choć przyjmą się na 1000% Z serca dane przecież
Buziaki Anek

Z mężem dziś stwierdziliśmy, że będziemy na nie chuchać i dmuchać by przeżyły
Ale w porównaniu do jodeł są takie malutkie Ale niedługo drzewa dostana liście, i nie będzie widać tej wyrwy, potem się przyzwyczaimy do widoku, a za 3 lata urosną.. Co to 3 lata????

Serby są piękne, gęste.. to nie takie cieniasy co kupowałam kiedyś u nas..

I stwierdziliśmy że wymienimy wszystkie najgorsze jodły... lepiej wcześniej niż później.. łatwiej usuwać korzenie. A niestety możemy posadzić tylko w to samo miejsce

Choroby i szkodniki brzóz, brzoza - Betula 10:02, 10 kwi 2016


Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 75
Do góry
Moje trzy brzozy są mieszkaniem dla szkodnika, który niszczy pnie drażąc w nich korytarze i powodując spękania kory. Pień w miejscu pęknięcia znieksztalca się. Znajomy leśnik doradził, żeby nie usuwać drzew i dać im szansę się obronić. Brzózki są młode, ale widzę, że z roku na rok wygladają gorzej. A mam w planach posadzić kolejne.
Proszę Was o poradę czy spotkaliście się z tego typu szkodnikiem, jak się nazywa ta paskuda, czy można sie go skutecznie pozbyć, jakimi metodami. A jeśli nie to czy powinnam usunąć drzewa i jaki jest czas kwarantanny przed posadzeniem nowych. Będę Wam wdzieczna za podpowiedzi.
Pozdrawiam.


Dwa ogrody 10:02, 10 kwi 2016

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry

ta najciemniejsza, buraczkowa, aparat przekłamał kolor jeszcze dwie młode nie pokazały koloru.

Bogdziu, droczysz się z nami, ja bałaganu na rabatach u Ciebie nie widzę
Ewo, z tego co pamiętam, ożankę pikowałam, podobnie jak stipę, po kilka do doniczki i wysadzałam po majowych przymrozkach. A tyle nasion jeszcze mi się zostało
tu koniczynka, już zostawiłam na tarasie, bo bardzo wybujała

i pierwsze bratki

Moja bajka 10:01, 10 kwi 2016


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26063
Do góry
Katkak napisał(a)
A ja dziś ułożyłam obwódkę z kostki i jestem z siebie dumna . Strasznie dużo pracy włożyłam w ogród przez ostatnie kilka lat. Wszystko robię sama, ogród się zmienia na lepsze, więc powody do dumy mam


Podziwiam obwódki i zarysy rabat i Ciebie Kasiu....zawzięłaś się....jest ślicznie

Ja też sama dłubię, z niewielką pomocą eM, z tym, że ja nigdy się nie wyrobiam ogrodowo, nie jestem praktyczna i pukładana i organizator ze mnie kiepski, jaki pan taki kram
Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę 10:00, 10 kwi 2016


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Do góry
Blyxa, Noemi, Nawigatorka - macham i pozdrawiam.

Ewo z Kuby - no pewnie, ze od razu poleciałam do ogrodu, jak nie było mnie przez pięć dni w domu To jest naprawdę rodzaj uzależnienia... Czy to się leczy?

A oto zakupy:

Skąpana w słońcu 09:59, 10 kwi 2016


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12502
Do góry
Ja moje sasanki przesadzałam w tamtym roku, więc nie trzeba długo czekać

U nas brzydka pogoda, zimno i pada deszcz, który mi nawozy rozpuści, taka z niego korzyść

Kochani życzę Wam miłej niedzieli i dla Was moja pierwsza tegoroczna róża, która rośnie sobie w doniczce na balkonie i cieszy moje oczy





Ogród Małej Mi - sezon 2016 09:58, 10 kwi 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Bogdzia napisał(a)


Dzięki za zdjecia mojego najulubieńszego kwiatuszka z Twojego ogrodu. Wydoroślał Muminek , taki mały facet sie zrobił. Masz szczescie do pracowitych chłopaków a jak jeszcze mały się taki okaze to chyba hektary trzeba bedzie zakupic żeby roboty starczyło dla wszystkichJak ja lubię na niego patrzec.Martwię sie tylko czy mu nóżki nie zmarzły bo kaloszki zimne , ja od razu po nich chora jestem. No dowód jest że wie co z czym połączyc. Fajny chłopak rośnie , bedziesz miec pociechę z niego.Dobrze ze deszcz pada i serby posadzone , teraz przyjma sie na pewno.


Duduś też fajny chłopak, bardzo pogodny. Bo Muminek jest specyficzny.. charakterny.. uparty..niezależny.. obydwaj za to gadają bez przerwy..

Muminek jak się zaprze to do domu nie wejdzie (zawsze się zapiera).. trzeba założyć Nelsona pod pachę i do domu. Ale 6 godzin w ogrodzie sam sobie zabawę znajdzie i jestem mu do niczego nie potrzebna... bo tylko zabraniam.. ale niestety oczko .. trzeba pilnować non stop. Kalosze obowiązkowo, bo zawsze znajdzie gdzie zamoczyć nogę..baaa by tylko nogę

A to przestawiam Dudusia.. taki fajny chłopak.. sam wstaje, sam chodzi przy meblach i raczkuje.. chociaż większy od Muminka, to też szybko będzie chodził. Rośnie mi drugi pomocnik i mając wybór forum lub chłopaki.. jeszcze wybieram chłopaków



Wiem, wiem..dywan wygląda obleśnie, ale był położony dla psa, bo staruszek nie potrafił już chodić na śliskim parkiecie. Piesa nie ma, a dywan jest.. dzieciom też przyjemniej na dywanie (nawet takim brzydkim) niż na śliskich deskach
W Kruklandii 09:55, 10 kwi 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
Do góry
MAD napisał(a)
Dokopałam się do Twoich Dorek-krzywusków. Jak chcesz wielopienne to mniejszy problem niż jak byś solitery chciała.


Wyszło tak. Słabo tylko widać


Na dole wyszło trochę dziwnie ale muszę dosypać jeszcze trochę ziemi i będzie chyba ok.


Sprzeczność w ogrodzie 09:51, 10 kwi 2016


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
Do góry
Jeżówka z kłączy zamierza mi zakwitnąć, ma zalążek kwiatka a z liatrą co mam zrobić? Już do gruntu?
Sprzeczność w ogrodzie 09:49, 10 kwi 2016


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
Do góry
Zurawki niektóre wyglądają obiecująco, co do tulipanów zrobiłam błąd, posadziłam na jednej rabacie dwie odmiany, przy czym po połowie.jedne za chwilę będą kwitnąć, a drugie nie -nie przewidziałam tego, w przyszlym muszę je pomieszać... .
Sprzeczność w ogrodzie 09:45, 10 kwi 2016


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
Do góry
Dość smutków....idzie wiosna.....u mnie od 2 dni pada, chwastów więcej niż roślin, no ale cóż.celowo też nie plewię bo po pierwsze brak czasu, a po drugie nie wiem czy razem z nimi nie wyplewię roślin bo już w przeszłości mi się zdarzyło......
Malutki pod lasem 09:41, 10 kwi 2016


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
Ładne zakupy, co do jeżówki moja purpurowa w zeszłym roku z wysiewu zakwitła z czterech sztuk wysadzonych dwie wypuściły kwiaty. Co prawda była już póżna jesień ale jednak.

Dwa ogrody 09:40, 10 kwi 2016

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry
czosnki do poprzedniego postu, zrobiłam przerwę na Maję


Ewo, podziwiałam Twoje cudne klimaty Dla moich gadżetów ogrodowych w nowym jeszcze brak odpowiedniej oprawy, ale coś muszę zacząć kombinować. Póki co sasanki z któregoś słonecznego dnia



Kosolkowa Pasja 09:30, 10 kwi 2016


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Do góry
Morela


Nie miałam za dużo owoców. Bo być może też pamiętacie że posadzilismy drzewka za głęboko, w naszej słodkiej niewiedzy- szczepieniem pod ziemią.. Jedynie parę czereśni nadawało się do jedzenia. Jabłka i gruszki były skarłowaciale, a morele przemarzly. Zobaczymy w tym roku.. Jesienią okopalismy mocno drzewka, odsłaniając szczepienie spod ziemi.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies