Co Ty z tym kiczem kobieto - cudnie przecież masz a Ty nic tylko o tym kiczu pleciesz - toż obrażasz setki ludzi którzy tu wzdychają do Twoich widoków
Jest gęściutko, kolorowo i nie nudno, zawsze i o każdej porze jest co oglądać i jest po prostu PIĘKNIE
daglezje
i
jodły kalifornijskie( te budzą zastanowienie bo nie widziałam na żywo nigdy takiej młodziutkiej i pewnosci nie mam czy to one na 100 mimo, że podpisane są)
Póki co demencji jeszcze nie mam, ale trzeba ćwiczyć. Zwłaszcza zimą. Krzyżóweczki , rymowanki, wyklejanki, i inne dłubanki wymagające skupienia i myślenia. Nawet przypominanie nazw roślin może być gimnastyką, żeby nie pomylić galtonii z gailardią, przetacznika z przegorzanem albo przywrotnikiem,
oczywiście i komputerek w użyciu. Życzę więc wszystkim, co to mają 50+ , zimy bogatej w złote myśli i szarady.
Na rysunku zostawilam same drzewa, rozmieszczone tak mniej wiecej.
Susan juz wywalilam wirtualnie bo mi tam nie pasuje ale jeszcze nie wiem gdzi eja przesadzic
(jest teraz pomiedzy Nigrą a C.Sentry)
Klony 3, jarząby 2 i 1 głog
2 jarzaby i 1 klon w innym miejscu, tzn:
na jarząby mam miejsce z poludniowej strony domu
i 1 klon -ESK Sunset, chce posadzic miedzy owocownikiem a czescią "rekreacyjną"
Śliczne zakupy - a ja wczoraj się nastawiałam na wyjazd na giełdę po dekoracje, ale jakoś mi wena odeszła dziś rano i nie pojechałam.
W tej samej kolorystyce będę się obracać, bo z zeszłego roku mam już trochę białych i srebrnych gadżetów.