Mi się tak dużo różności podoba, że ogród zdecydowanie za mały I tylko dzięki temu wybaczam dla ogrodu i sobie zaniedbanie.. może mniejszy były uporządkowany i zawsze tip top... ale radość z nowości jest większa od reszty
Czerwiec kończę fotą córki znajomych... foto niepublikowane na forum.. ale bardzo to zdjęcie lubię.. i inne też, bo młoda bardzo fotogeniczna
Mama mi tak z grubsza tłumaczyła ale pewnie nie umiałabym zrobić Wstążkę atłasową się w takie trójkąciki zgina i szpilkami do styropianowej bombki przytwierdza. I żeby zakryć szpilki następną warstwę kładziesz. Tyle wiem
A może Krysia nas kursik zaprosi?
Ja jeszcze czekam na zimę.. miesiąc zimy chcę.. ale takiej normalnej. Białej z lekkim mrozem... a potem odliczam do krokusów .
A teraz walczę z czerwcem... i cieszę się, ze zjadło mi wszystkie foty z sierpnia, września i października. Nie będzie dylematów mam tylko to co jest na wątku.
Rozczarowanie w różach to Tuscany... ale sadzone jesienią, może potrzebują czasu..
O Ania, znalazła się zguba Tu są te orliki, które chciałam od Ciebie, ale nie wiedziałaś które to i gdzie one
A piwonie co jedna to ładniejsza, te czerwone... co za cudo
Ja już właściwie nie myślę o zimie Piszę dwa artykuły do ważnych miesięczników wnętrzarskich, oba o wiośnie Żyję w takim razie już wiosną, oby szybko przyszła.