Jutro jak ogarnę to jeszcze swój pokój pokaże bo domowa choinka bez zmian i taka sama jak w zeszłym roku.
Marzenko dzisiaj jedna porcja, jutro druga
Asiu ja mam się wybrać gdzieś na święta? Ładny żarcik


Ja nie jestem zmęczony, a zdenerwowany pewnymi sytuacjami, ale to rodzinne sprawy.
Przy dekorowaniu troszkę się nalatam bo ja lubię jak jest tego dużo, a obecnie tylko ja się tym zajmuje, za to na porządki świąteczne mam ewidentnie.... można sobie dopowiedzieć

. Dla mnie ważne jest stworzenie świątecznej atmosfery, a nie wymyte szklanki w szafce i czyste fugi czy okna.
Sebek tak na prawdę posprzątałem warsztat z resztek drewnianych, reszta kantówki z płotu też się przydała