Dokładnie
Jeśli chodzi o jazz to troszkę czegoś innego spodziewałam. To pierwszy rok jej u mnie krzaczek ładnie się rozrósł, ale na razie nie było takiej burzy kwiatów. Do tego myślałam, że będzie kwitnąć nonstop. Na pewno można o niej powiedzieć, że jest bardzo zdrowa. Mam ją posadzoną obok augusty i albrecht durer oraz alladin palace w podobnej kolorystyce.
Agnieszka, właśnie bardzo się cieszę, że jak będzie np. w nocy padał śnieg, to rano mój samochód nie będzie wyglądał jak bałwan M bardzo się sprężył z tym klińcem na podjeździe, żeby zdążyć przed śniegami
Jola, widać już niestety zimę, a ja jej tak bardzo nie lubię Wszystko jest takie szaro bure i kolorów niewiele. Te 4 zdjęcia jeszcze udało się zrobić i nadają się na pokazanie
Kamila, od czasu jak się wprowadziliśmy 3 lata temu, to postęp jest ogromny. Czekam na wiosnę, zrobimy jeszcze teren za wiatą i ten fragment między chodnikiem do domu, a podjazdem. Siłowniki też będą, bo kable pod kamyczkami zakopane
Dla porównania wiosna 2013 Tam gdzie ta kupa śmieci pobudowlanych jest teraz placyk na śmietniki i zaczyna się robiona w tym roku rabatka. Jak pomyślę, że wtedy mieszkaliśmy w takich warunkach, to aż mi słabo.