Ja mam sporo róż typowo angielskich i one są właśnie niektóre z tej strefy. Mimo tego uprawiam je na murze.
W końcu minus 20 wytrzymują. Trzeba zrobić kopczyk z ziemi. Można też słomą owinąć dodatkowo.
W mieszkaniu przechowywać nie da się, bo za ciepło i stale będzie rosła, a potrzebuje odpoczynku zimą. Dlatego bardziej odpowiedni byłby chłodny garaż (2-5 stopni) , a najlepiej widna klatka schodowa lub ideał - czyli oranżeria, weranda, oczywiście jasna.
Danusiu, z przyjemnością. Mam nadzieję, że w ciągu tygodnia dechy zjadą, pogoda robi się wiosenna, moje piaski szybko obsychają, więc można będzie brać się do pracy.
Sesja fotograficzna będzie na bieżąco
Jeśli nie - to można siać bo nawet jak trawa stara wyrośnie to trudno. Jak gruba jest ta nowa warstwa?
Jeśli wraz z trawą wyjdą stare chwasty to trzeba zugorować teren, czyli poczekać aż roślinność wyrośnie, popryskać herbicydem albo octem - odczekać 2 tygodnie i przemieszać wierzchnią warstwę gleby z ta starą przy pomocy mechanicznych narzędzi np brona rotacyjna, glebogryzarka.
Pod spodem jest zbita gleba i gnijący stary trawnik.
Posianie na to nie będzie dobre, choć znam takich co zawsze wiosną tak robili i siali. Ale ja bym tak nie robiła.
Też sądzę, że nie traci. Derenie w cieniu drzew liściastych są żółciutkie. Oczywiście teraz liści nie ma, ale cale lato są zacieniowane. Drugi przykład, dereń o czerwonych pędach wyrósł pod kładką, czyli w cieniu - końce pędów ma intensywnie czerwone, niżej zielenieją.
oceniam polskie wystawy tak:
ja tam wolę giełdę w Tychach - może z przyzwyczajenia że blisko, ale zawsze coś tam można kupić w rozsądnych cenach, a i sklepiki z dekoracjami różnorakimi są fajne
Teraz możesz przymocować o wiele dłuższy kij i przywiązywać do niego przewodnik, wtedy będzie ciągnęła się w górę. W którymś momencie zabraknie Ci drabin i kijków i wtedy skończy się szybki przyrost w górę.
Ona sama będzie przyrastać, ale już dużo wolniej.
Jak nie będziesz jej przywiązywać - zrobi się z niej malowniczy, ale szerszy okaz.
Pewnie kiedyś dorośnie do tej wysokości co podają specjaliści szkółkarze jeśli kataklizmy jej nie połamią.
Ja też jestem zainteresowania postępami w rozwoju Twoich krokusów.
U mnie jeszcze sporo śniegu i nie bardzo widać, ale jak słoneczko przygrzeje to będzie od razu lepiej.
Na Twoim terenie chyba wiosną przyjdzie najszybciej.
Chyba jeszcze za mokry teren będzie, ale niezwłocznie poinformuję, czyli odtrąbię cięcie.
Ruszę w teren czyli do ogrodu jak zniknie śnieg i wybadam warunki