Agatko też jestem ciekawa co mi z tego wyjdzie. W założeniu ma osłaniać przed oczami z zewnątrz i przed wiatrem. Pomiędzy skarpą a stawem będą cypryśniki.
Agatko czytałam, bardzo pomogłaś w moich rozwazaniach. Dziękuję.
Chyba klon będzie żył, porę oczek przy dole widać że żyje. Zobaczymy wiosną. Poprawę obiecuję.
Prace zwolniły, bo jestem już drugi tydzień uziemiona z córą w domu. A to jeszcze niestety nie koniec.
Agatko ale Mariusz radził, żeby półki robić przy oczku krytym folią. W stawku nie kazał, bo roślinki same zejdą gdzie im pasuje. Te w oczku muszę poszerzyć, bo będą za wąskie.
Skrzynia jak skrzynia, cudo to mam nadzieję będzie jej produkcja.
Snując rozważania nasadzeniowe proszę o radę w sprawie rabaty trójkątnej. Żółte to miłorząb, jasno zielone- tulipanowiec, czerwone- dąb czerwony.
W środku miał rosnąć świerk serbski. A może tam dać 3 szt, tak żeby środkiem się zeszły?
Pomimo niesprzyjającej pogody, nie próżnowałam, poszerzyłam moją najwęższą rabatę z tyłu patio...
przesadziłam trawki-kostrzewę siną i obwódkę z trzmieliny...
a tu, jak dobrze się przyjrzeć, widać kiełkującą trawę w miejscu dawnego okręgu huśtawkowego
Kasieńko, się rozhuśtałaś Dużej rabaty nie ruszam Powiększyć jej już nie mogę bo trawnika odrobinę potrzebuję. tym bardziej że po rozbudowie zostanie z niego zaledwie lizaczek.
Piszesz o podcięciu świerków, musiałabym się chyba wyprowadzić, to cukiereczki eMusia.
Ale.....wrzosowisko? tak, pasuje do mojego "dzikiego" zestawiania roślin.
Chyba już pisałam że Cię lubię.