Też ostatnio widziałam takiego wyrzuconego bocianka , na szczeście przeżył i ludzie go wychowują.Hydrożelu raczej nie zastosuję bo rh na stałe w mokrym stac nie lubią.Dzięki temu ze zajrzałas byłam nad rozlewiskiem , piękny zachód i wianki , wejde jeszcze by cos napisac bo nie byłam zalogowana.
Tessiu, dziękuję
Co spojrzę na moje Silver Sceptre to myślę o Tobie i o Toszce- to Wy namawiałyście mnie na tą trawę i wspólnie porównywałyśmy wybarwienie w słońcu, cieniu, na piasku itd.
Kompozycje na rabatach to WIELKA ZASŁUGA dziewczyn, które przez całą zimę dzielnie radziły i znosiły moje nerwy
Żadnego nawozu teraz, skoro już dałeś. Dosiewek też teraz nie rób, za sucho.
Ja bym o niego zawalczyła jednak. Posiac na nowo zawsze zdążysz
Często i dużo podlewać i kosić często (raz - dwa w tygodniu, wg. potrzeb), ale nie za nisko.
Pokaż za jakiś czas, czy się poprawił.
No nie wiem, czy mamy prawo decydować w tej sprawie, ale jakby co, to ja petycję też podpisuję
Susza rzeczywiście okropna. I to lato będzie suche, bo bociany powyrzucały młode, zostawiając najwyżej dwa. Robią tak, gdy wiedzą, że ich nie wykarmią. A jak susza, to pożywienia dla boćkaów mało...
Do hortensji w tym roku na piasku podlaskim zastosowałam hydrożel. Pomaga. Czy do rododendronów tez można?