Vanilki i Polar. W przyszłym sezonie matrona jednak bedzie musiała zmienić miejsce. Zlewa się z vanilkami całkowicie. Plus ta kora nieszczęsna.. W miarę możliwości wywalę. Jesionolistny jeszcze nie zmienił miejsca.
W pogoni za wolnym czasem, przybiegłem i pokazuję jeszcze nie w pełni ukończony kominkowy, zdążyliśmy tylko zrobić próbę.....pozdrawiam wszystkich zaglądających ......brak czasu nie pozwala na więcej .
Po głębokim namyśle mogę stwierdzić, że nie mam takiej, wszystkie je kocham ale co roku mam swoją faworytkę- w zeszłym roku była to Candlelight ( ten rok wybitnie jej nie służył) natomiast w tym sezonie Diamantino i Magical Starlight ( nr1)