przedstawiam moja torbke
na drzewie by pasowalo lepiej do tematu watku
a golnie to zla jestem dzis. Wczoraj popsulam studnie. Dzis naprawilismy, ale pol dnia zmarnowane na latanie po marketach budowlanych i szkanie czesci. No i chyba mi pada trawka od Irenki

W czwartek jej nie podlalam, bo pozniej do domu wrocilismy a wczoraj podlalam calusienki ogrod z drzewami i krzewami ale o tej wlasnie grzadce zapomnialam. Przypomnialam sobie dzis rano i polecialam lac jak tylko wstalam ale trawka marnie wyglada.
Kupilam pierwszego wrzosa. Poszedl do czajnika na stol.