Leżą odłogiem do połowy marca niestety.
W ogóle to będę mieć małą masakrę -bo wprowadza się do mnie siostra z rodzinką-dwójka małych szkrabów na okres między sprzedażą mieszkania, a ukończeniem domu. Będzie wesolo-niemniej jednak wiem, że będzie apokalipsa w moim domuObawiam się, że kapitalny remont potem to będzie mus
Nie dziwię się, że Cię wkurzało - urodziwa nie jest, poza tym mało bezpieczna chyba - córka mojej siostry złamała na niej rękę - moja (wtedy 2 latka)u niej właśnie tak się przewróciła, że też się bałam że będzie gips - na szczęście nie. Moje dzieciaki namawiały mnie ale nie ugięłam się - muszą wystarczyć hulajnogi, huśtawki, rowerki itp.