Nie mam i nie miałam ich.. są piękne. Kupiłam wiosną kłącza i... nie wystartowały.. ale można domniemywać, że mogą zachowywać się jak dalie.
Jakby mi na nich zależało to zebrałabym nasiona, a cześć w doniczce spróbowała przezimować jak dalie. Jakby sadzonek było dużo, zaryzykowałabym z jedną czy przezimuje. Myślę, że one u nas nie zimują, jak i inne kosmosy.
Widziałam te ślicznoty u Gosi.. i na pewno bym próbowała je przezimować Warte są zachodu.
A ja jeszcze nie.. bo tam widzę ponad 600... zostawiam sobie na lepszy czas.
Ale wesele było super Ale jak młodzi i ich rodzice są super to innej opcji nie ma.. musiało być fajnie
Alionuszka jest do zadarniania, zakrywania, ja swoja w tym roku dałam na pergolę i tak wlazła na Anabelkę lubi łazićdaj jest swobodęArabella też u mnie lazi po Lions Rose, Jacequline i innych kwiatuchach