Bo ja dzisiaj, poza ścięciem hakone, cały dzień spędziłam na czyszczeniu smaragdów ... a że ręcznie obliczyłam zeszłoby mi do maja to wzięłam się na sposób i wypożyczyłam odkurzacz ogrodowy żeby przyspieszyć Zrobiliśmy z eMem małą modyfikację (do odkurzacza dołączyliśmy rurę wentylacyjną) i śmigałam duuuuużo szybciej
W szoku jestem jak można zrobić tyle w jeden dzień!!!
A ile Ty Gosia masz tych tuj? Bo ja dzisiaj wyczyściłam 35sztuk i jestem z siebie dumna ... choć widzę że przy tobie wypadam blado
Wczoraj dzwoniłam do mojego ogrodowego i mówił że przy kolumnowych nie ma większej potrzeby ciachania, że one fajnie się same zagęszczają......chyba że gdzies jest jakiś prześwit, tak że po jednej stronie jest gęściej, a po drugiej jest "chudszy", że ewentualnie można ciachnąć od góry.........przyglądałam się wczoraj moim i sama nie wiem.....może faktycznie wyżej wypadałoby coś ciachnąć.......ale do tego musiałabym targać drabinę, trochę mi się nie chce hahahahaha...........musze w końcu zainwestować w nożyce na wysięgniku bo w tym roku musze już na 100 % zagęścić nigry.
Poczekam dziś, zobaczymy co Ty podziałasz i może jak piszesz ktoś sie jeszcze wypowie?
zrobiłam swoim zdjęcia nie wiem czy coś widać
ale tak patrząc jak sie je ciachnie na dole to zrobią się bulwy.....więc dołu chyba nie trzeba ruszać...........
Reniu pracy jest na troje , a ja póki co jestem sama....ale wczoraj siedząc już którąś tam godzinę z głową w liściach wyobrażałam sobie jak to za kilka lat moje chłopaczki będa mi pomagały ogarniać ogród na wiosnę......i w trakcie sezonu wykonywać tez jakieś prace
Póki co zbieranie liście nudzi im sie po 10 minutach i wyganiam ich żeby się bawili
Właśnie miałam Cię pytać o namiar ... bo u mnie kiepsko z takimi roślinami A te kule na pniu to też takie kupujesz czy sama formujesz? Jak to cenowo wygląda? bo może ja się porywam z motyką na słońce ...