Piękny dziś był dzień...no, prawie piękny, bo jednak wiatr dokuczliwy bardzo.
A teraz spowiedź ogrodnika:
- przycięte cisy
- przygotowane skrzynie na warzywa, wysypane kompostem
- zwertykulowany trawnik
- dokarmione tulipany, różaneczniki, azalie i magnolia
- przycięte róże i klony
- przesadzony 1 klon
- przygotowana na nasadzenia nowa rabata w miejscu kompostownika
Z zaplanowanych rzeczy,to z powodu wiatru nie zrobiliśmy oprysku Promanalem.
A jeszcze przy okazji prac ogrodowych opaliłam się

więc same plusy kilkugodzinnego przebywania na słoneczku.