A potem poszliśmy tam, gdzie osobom postronnym wstęp zakazany - na pola szkółki, gdzie łany kolorów zatykały nas W doniczkach poustawiane kolorami i gatunkami. 80 pracowników dbało, by roślinkom nic złego się nie działo, by każda była podlana, by wiatr nie wywrócił, bo wtedy nie dostaną wody i uschną 50 % produkcji wysyłana jest na export. Reszta do polskich szkółek.
Do auta może by się zmieściły, ale my za samochodem
szpaler juk zachwycał
Na tle żółtego perukowca - bomba
Cisza tu od dawna, ale zawirowania zawodowe są jakie są i pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Na szczęście wszystko zaczyna się pomalutku prostować i na szczęście zaczynam wracać do zywych. Przed urlopem zdążyłem poogarniać kłujaki, a po powrocie wezmę się za ogródek.
Jak na razie jeszcze tydzień się urlopuje,ale wrzucę co kwitło tuż przed wyjazdem.
Mam pytanie odnośnie pielenia tuj. Mam zamiar wysypać drobny kamyk pod swoje świeżo zasadzone tuje, ale po przeczytaniu wielu negatywnych opinii co do agrowłókniny zrezygnowałam z tego pomysłu. Czy to duży problem pielenie spod kamyków?