Nie wiem , czy Wy też tak macie, ale ja mam nieodparte wrażenie ,że non stop musi się cos dziać...tak jakby stan pt .spokój nie miał wcale prawa bytu ledwo po tych wczasach wszystko przez ślimory zeżarte , jeden buks mega chory i rodek tez to jeszcze pęka mi drewutnia ....jak ją robiliśmy ...to wiecie , masa wydatków związanych z zagospodarowaniem domu i tak też drewutnia poszła po najniższych kosztach... I teraz pęka nam dach tak więc znowu w weekend mamy zabawę
Nooo zobaczcie sami...katastroffffa
Ale za to może będzie okazja do przeróbki drewutni na model mojej drewutni marzeń
Coś a' la taka.......aaaaaa...świątynia dumania w polączeńiu ze składem drewna
Na górze i tak zostanie zielony dach a koloru bedzie brązowego ...... mam nadzieję ,że się uda
Szalejesz z tymi odcieniami różowego, bardzo mi się kompozycja podoba, ta fuksjowa barwa....to krwawnica? i ten najintesywniejszy kolorek, czy to jakiś rozchodnik?
Wczoraj zrobiłam zdjęcia na mojej trzeciej rabatce, takiej przejściowej. Posadziłam na niej wszystkie tegoroczne wysiewy: byliny i jednoroczne. Dla wiekszości bylin to miejsce przechodnie, dlatego że wysiewałam je w mieszankach kolorów, np. krwawnik pospolity. Teraz już wiem, które jak kwitną, będę uzupełniać nimi inne rabaty. Zresztą dalie z nasion i cynie to też była wielka niewiadoma co do kolorów, podobnie szałwia powabna czy ostróżki. Mam więc bardzo kolorowy mix. I nawet zaczyna mi się podobać.
A ja się wahałam między berberysem (ja ma bagatelle) i stipą a berbrysem i hostami ... i wybrałam to drugie ... choć jest to średnio rozsądne z tym, że ja mam rozmieszczone je nieregularnie w falę
Ślicznie to u Ciebie wygląda