jedna z moich pierwszych róż .najodporniesza na mszyce i inne paskuctwa
anabelka...w zeszlym roku miała tylko jeden kwiat
miłość zgapiona od Ani
może kiepskie połączenie ale ja je uwielbiam...werbena od Ani...udało mi się ją przezimować...to małe niebieskie bądź fioletowe na tle żółtków