Skoro wspomniałam o sesji w lawendzie. To wstawię jeszcze kilka pamiątkowych zdjęć.
Najpierw oczywiście były przygotowania akcesoriów. Przystrajałam kapelusze kwiatami.





Zamglenie celowe, proszę nie regulować odbiorników!

Moja rogownica - dla Bożeny, do oceny:

Juzia, Mrokasia, Anuska, Lidka, Ania Makao, Kasia-pestka, Sylwia, Monia - Dziewczyny dzięki za dobre słowo
Bardzo ONO motywujące, bo średnio jestem z ogrodu w tym sezonie zadowolona. Za upałami nie tęsknię, ale u mnie, jak do tej pory, to więcej wody niż wysokich temperatur

Kaśku - trawnik jest ładny z daleka Z bliska jest taki, na całej połaci:

Pewnie za mokro
Też szpadelkiem trawnik zabieram, ale są miejsca, gdzie już nie mogę Wtedy przy koszeniu grabiami rośliny podnoszę - ja trzymam grabie, DT - kosiarkę

Ania-anuska - w szklarni jest jakieś życie Ale czuć, że wszystko za późno sadzone - obstawiam, że pierwsze pomidory za jakieś trzy tygodnie Opóźnienie opóźnieniem, ale lato mega zimne się okazało a to też nie sprzyja

Bożenka, Renia - ja jeszcze podejmę próbę przesadzenia tego trawiszcza na wiosnę, ale widać ewidentnie, że nie pasi jej u mnie być limonkową

UrsaMaior napisał(a)

Ja pierdziu.... Niby wiem, że czas zasuwa jak wściekły, 7 lat na forum już jestem i Twój ogród widzę od 7 lat, no ale nie myślałam, że aż tak zarosłaś
Przestałam się dziwić, że cień Lucy robisz
Ze ścieżkami dobry pomysł Mnie wydeptana trawa też wkurza, ale jeszcze nie mam takich problemów jak Ty

Kordina napisał(a)

Witaj po roku przerwy
Cudny zakątek

Dziękuję . Z czasem krucho...

Jeszcze takie pikutki
Kalina od Izy zaczęła puszczać paczki chyba

Wafel napisał(a)

Piękny widok ❤️

A rabaty z łanami jeżówek i rudbekii, mistrzowskie!

Asia dziękuję łany kwiatowe są, bo efekt bardziej widoczny, a że miejsca na tyle jest to mogą sobie hulać na całego ożanka na suszę bardziej odporna niż jeżówki, te już musiałam podlewać, bo zwieszały główki, ale po ostatnich deszczach bardziej odżyły i efekt od razu lepszy

Bardzo Wam dziękuję za miłe słowa .

Wyciągnęłam aparat i cyknęłam kilka fotek ale wieczorne, bez słońca nie zachwycają. Mimo to wstawiam .

Kopiasta taczka chwastów z warzywnika. Wyrwałam cebulę, szczypior załamany od jakiegoś czasu, część zaschła, wykopałam wszystkie.





Buraczki też można by wykopać i przetworzyć bo kilka zostało zjedzonych przez karczowniki.



Tak jak połowa fasolki.
Jedno i drugie jeszcze dosieję choć jest szansa że jej nie zjemy - ale może przyszli właściciele tej działki.

Z igloo wykopałam resztę ziemniaków, też może fasolkę wysieję, jest czas

UrsaMaior napisał(a)

Też się zastanawiam co to?
Hortensja krzewiasta Hayes Starburst?

Kontonaogrod napisał(a)

Parapet z przeznaczeniem do wyjścia z salonu na taras

A po co tam parapet?

UrsaMaior napisał(a)

Co to za pnącze?

Juzia napisał(a)

Jeden klon tatarski rośnie do góry jak szalony...


a drugi się coś ociąga


Może pokrojem dostosowują się do wielkości rabat

Ja tak mam z klonami red sunset.