"..
A gdybym był młotkowym
na dachu z młotkiem szalał?
To co byś powiedziała
...."
ot takie przemyślenia szalonego dekarza- zachciało się powiększyć altanę
Tak, mamy wiele pytań i problemów przy zakładaniu ogrodu, ale gdy ten zmężnieje i dojrzeje pojawiają się nowe i okazuje się trudniejsze...
Ze świerkami jest ten problem, że one płytko korzenie mają, moje sosny jednak raczej w głąb rosną i dość swobodnie mogę pod nimi sadzić nie uszkadzając zbytnio korzeni ( gdy się jakiś trafia to, pomimo, że wtedy nie jest pod linijkę, sadzę obok)
Ja forsycję lubię, pasuje mi - mam jej aż 3 rodzaje - niekwitnący maluch, z jasno-obrzeżonymi liśćmi i z zielonymi. Jaśminowca też u siebie lubię, więc nie powiem wytnij, ale wiem że dla niektórych to krzaczory, które kwitną krótko, a później są mało reprezentacyjne... chociaż Danusia w tym roku dokupiła chyba dla siebie jakieś jaśminowce i zwracała wszystkim uwagę by kupować gdy kwitną, bo wtedy czuć czy pachną
Ślimacza gwardia się panoszy - widzę ślady "stóp", ale większych strat nie odnotowałam
chyba jednak nie dam rady dziś nigdzie zajrzeć muszę się przygotować jeszcze na jutrzejsze spotkanie, więc zajrzę jutro wieczorkiem sajgon mi nie przeszkadza - zniesę wszystko o ile są zdjęcia
Pod ten murek szpetny dałam dziś bluszcz.
Moja nowo ukorzeniona hortka, NN bo gałązka buchnięta z przyblokowego ogródka. Ciekawe co z niej wyrośnie . Fajne są takie niespodzianki
A tu już w ogródku. Odpuściłam sobie hartowanie. Nie pierwszy raz zresztą .
Zobaczcie jaki numer, glicynia, która wlazła na sam szczyt orzecha zamierza chyba jeszcze raz zakwitnąć. Taki jeden pączuś .
Basiu tyś chociaż coś tam i gdzieś tam.. a ja ani tego A tak lubię do Ciebie zaglądać... ale Cię oglądałam na spotkaniu I melduję, że trzymam się i nie palę.. ale myślę o tym cały czas W nocy mi się śni, że palę.. koszmar.
I melduję, że skrętniki już w doniczce się nie mieszczą .. mus przesadzić. I kwitną non stop.
Liche jeżówki, ale cieszą i te co się zostały. I dziwię się, że masz białą a nie masz różowych Białych mam mało
Dziś była znajoma co mam sporo uli.... i stwierdziła, że tyle bzyczków co u mnie to ona nawet takich innych nie widziała.. dobrze im u mnie
to poszalałaśteż jeszcze bym chciała hortensje..urocze i "widoczne" od zaraz
Jeżówki mam prawie od zawsze..i nigdy nie miałam z nimi problemu;teraz tylko muszę odmiany uzupełniać;ja na jutro oczekuję kuriera..który to z kolei)
też będą trawki min.Stipa tenuissima,turzyca japońska "Ice DanCe",szałwia oraz Hakonechloa smukła "Aureola".Obaczym co z tego wyjdzie) plany mamy to działamy...
Wyrwałam 1/3 mojego bobu i chwastów razem z nim
W ruch poszły znowu aksamitki samosiejki, tylko nie wiem co wsadzę zamiast tego bobu? Koleżanka mówi, że sieje teraz sałatę. Może też tak zrobię? A może dać jeszcze fasolki? Poczytam i zobaczę co jutro w sklepie będzie.
A na koniec druga różyczka przy tarasie rozkwitła