Merytorycznie na tym blogu to jestem raczej abnegatem, zdecydowanie wolę zwiedzać Wasze ogrody niż rozpisywać się o swoim. Zatem kilka zdjęć. Pozdrawiam przy okazji odwiedzających mój wątek.
Jedna z niezawodnych róż już trzeci rok mnie zachwyca- Bonica
No widzisz, miała być różowa, jest Caradona. Wyszło na "lepiej być nie może"
Olu, ja się cieszę z każdej roślinki mi podarowanej, bo sama bym sobie tyle dobra nie dała rady zafundować.
I jeszcze mam Ice Dance, a trzcinnik mnie zachwyca każdego dnia Jest cudowny. Stoi na baczność, jak wojsko, ma już ładne kłoski. I żółte żurawki Lime marmalade. Wszystko mnie zachwyca
Nicol, bardzo spodobał mi się ten skrótowy tekst i to połączenie !
i jeszcze jedne z moich okrywowych, to Sunny Rose ...
jak przytnę obwódkę bukszpanową , to zrobię fotki całości kółka różanego, na którym m.in te róże rosną
Jak patrzę na tę rabatkę bez kory czy kamyczków to Ci współczuję pielenia. Ja mam to samo. W wielu miejscach rośliny i goła gleba. M zakupił dzisiaj cztery worki kory, ale to kropla w morzu.
Lawenda ładnie poszła w górę. Ja mam jakiś inny gatunek, bo ma wąskie kwiatostany. Wogóle to jakiś szatan, aż się jej boję
Jolka, przyjmiesz jeszcze ode mnie spóźnione życzenia?....jestem taka ostatnio nieczasowa
Kochanie, samych sukcesów, nie tylko ogrodowych....duzo uśmiechu i dużo czasu dla siebie na relaksik
Buziaki
Zostawiam Ci różyczkę