Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:34, 05 lut 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Toszka napisał(a)
Luki dobrze radzi, tez bym tak przyciela. Mozna ciac dwukrotnie w roku, teraz i po owocowaniu na przelomie lipca/sierpnia.


Przezylam - dowiedzialam sie ze firefox tak ma od czasu do czasu. Na szczescie mam syna pod reka, dla ktorego te sprawy to jak pstrykniecie palcami Nawiasem mowiac wysadzilam system w kompie jego nauczyciela


Toszko -Iwonko, ostro przycięłam. Co prawda eM był troszkę zdegustowany jak zobaczył swoje "piękne" wiśnie po cięciu

Fajnie, że pracujesz z synem.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:31, 05 lut 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Luki napisał(a)
Przybiegam w sprawie Nigr
Ja to ogólnie nienormalny jestem przy cięciu bo zawsze utnę więcej niż planuje, ale jakoś wszystko żyje i ma się dobrze.
Gdyby to było moje drzewo przyciąłbym tak, ewentualnie te prawe gałązki jeszcze niżej:


Wielkość pod koniec sezonu będzie miało taką jak teraz, a może i pędy dłuższe wyrosną, za to będzie bardzo gęsta.
Ja ciąłem po kwitnieniu, ale wtedy przez jakiś czas drzewo wygląda mało atrakcyjnie, przycinając zimą pozbędzie się kwiatów, ale odw iosny drzewo będzie gęstą kulką liści.
Ja dla czystego sumienia zdezynfekowałem sekator i cięcia zabezpieczyłem maścią, bo na tych z zeszłego roku też były takie grube pędy.

Znalazłem zdjęcia mojej Nigry sadzonej w 2014 wiosną przyciętej po kwitnieniu.
10 maj 2015



październik 2015


Luki wielkie dzięki za szybki odzew! Rano spojrzałam bez logowania i w południe przycięłam dokładnie tak jak radzisz. Na kwiatach mi nie zależy, liczy się wygląd
U mnie sekator po kazdym cięciu maczam w spirytusie ale maści nie mam Myślisz, że jest konieczna? Kilka gałęzi było już grubszych, sekator nie dał rady, musiałam użyć nożyc.
Twoje śliwy idealnie gęste! Liczę, że pod koniec sezonu i moje będą takie.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 21:14, 05 lut 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
Makao_J napisał(a)
Ja też Gratuluję choć Luki za to karci.

Kurcze a ja z gratulacji sie ciesze i lubiebje skladac.nawet wbrew regulaminowi
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 21:06, 05 lut 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
Ja też Gratuluję choć Luki za to karci.
Czasem słońce czasem deszcz 20:06, 05 lut 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Po moim trawniku jeżdżą samochody i obecnie jest żółto brązowy w porywach czarny niestety nic z tym na razie nie mogę zrobić, ale na ładniejsze z chęcią patrze
Czasem słońce czasem deszcz 18:37, 05 lut 2016


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
Do góry
Luki napisał(a)
Nie będę ukrywał, że z zazdrością patrzę na taki trawnik zimą i wolę się teraz nie wychylać przez okno Cudnie się prezentuje ogród o tej porze


A to mnie zaciekawiłeś jak wygląda Twój trawnik? Zaglądam sąsiadom przez płot i u nich całkiem podobnie
Czasem słońce czasem deszcz 15:30, 05 lut 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Nie będę ukrywał, że z zazdrością patrzę na taki trawnik zimą i wolę się teraz nie wychylać przez okno Cudnie się prezentuje ogród o tej porze
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 10:38, 05 lut 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Śnieg i u mnie , a przy kolejnym zdjęciu się zawiesiłem na dłuższą chwile... echh
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 23:50, 04 lut 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Luki dobrze radzi, tez bym tak przyciela. Mozna ciac dwukrotnie w roku, teraz i po owocowaniu na przelomie lipca/sierpnia.


Przezylam - dowiedzialam sie ze firefox tak ma od czasu do czasu. Na szczescie mam syna pod reka, dla ktorego te sprawy to jak pstrykniecie palcami Nawiasem mowiac wysadzilam system w kompie jego nauczyciela
Typografia ogrodu 23:26, 04 lut 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Humor poprawiony, można iść spać
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 23:19, 04 lut 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Przybiegam w sprawie Nigr
Ja to ogólnie nienormalny jestem przy cięciu bo zawsze utnę więcej niż planuje, ale jakoś wszystko żyje i ma się dobrze.
Gdyby to było moje drzewo przyciąłbym tak, ewentualnie te prawe gałązki jeszcze niżej:


Wielkość pod koniec sezonu będzie miało taką jak teraz, a może i pędy dłuższe wyrosną, za to będzie bardzo gęsta.
Ja ciąłem po kwitnieniu, ale wtedy przez jakiś czas drzewo wygląda mało atrakcyjnie, przycinając zimą pozbędzie się kwiatów, ale odw iosny drzewo będzie gęstą kulką liści.
Ja dla czystego sumienia zdezynfekowałem sekator i cięcia zabezpieczyłem maścią, bo na tych z zeszłego roku też były takie grube pędy.

Znalazłem zdjęcia mojej Nigry sadzonej w 2014 wiosną przyciętej po kwitnieniu.
10 maj 2015

październik 2015
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:51, 04 lut 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
Luki napisał(a)
Olu z małymi poduszkami radzi sobie znakomicie, większe będzie trzeba ocenić

Asiu będzie połączenie tego i tego Czyli dość znanych mebelków. Mój autorski projekt sam odrzuciłem bo był za drogi w wykonaniu i za ciężki, ale kto wie może kiedyś powstanie.

większe rzeczy szyje się latwiej
Fajne, ja się tylko zawsze takich poduch obawiam jeśli nie są pod dachem.Jak to chować. a niechowane nie dość ze na deszczu to jeszcze straca kolor
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:28, 04 lut 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Luki pamiętam, że w poprzednim sezonie ostro przycinałeś swoje wiśnie. Możesz zajrzeć do mnie i doradzic?

https://www.ogrodowisko.pl/watek/3206-ogrodowy-powrot-do-dziecinstwa?page=986
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 21:42, 03 lut 2016


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Luki napisał(a)
Kurcze u mnie we wsi strasznie mało forsycji, chociaż zapewne jak zacznę bardziej zwracać uwagę to nagle dużo się ich znajdzie. Do takich donic jeszcze sobie troszkę powzdycham, ale przyjdzie taki czas, że przestanę


Luki a w mieście u Was nie ma? Ja je wszędzie wiosną widzę na kilometr, nawet w fazie pąka
Donice sobie zrób z rur jak Malkul
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 20:50, 03 lut 2016


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Luki napisał(a)
Asiu myślę, że fajnie wyjdą, planuję by były gotowe na maj-czerwiec i kto wie może powstaną dwie wersje bo w końcu działam na dwóch podwórkach.
Powiem Ci, że jakieś trefne te szczepionki bo mnie strasznie do łopaty ciągnie, ale na przesadzanie to stanowczo za wcześnie

Iwonko to opiszę moje zdanie na temat każdej róży
Szekspir: dostałem beznadziejną roślinę w doniczce kwiaty i zapach piękny jednak troszkę się zwieszały do dołu, ale to podobno z powodu młodego krzewu. Miała być odporna, a złapała plamistość, mączniaka rzekomego i prawdziwego, mszyce i to coś co wyżera pęd od góry (zapomniałem nazwy) Jeżeli masz prowadzić selekcje to ze względu na tą chorowitość odradzam, ale kto wie czy w tym roku się to nie zmieni.

Mariatheresia: sadzona z odkrytym korzeniem wypuściła zdrowe grube pędy i mocno kwitła, kwiaty mają ładny delikatny kolor, tłoczenie w czasie największych upałów było trochę blade kolorystycznie. Bardzo zdrowa nie złapała żadnych plam, tylko troszkę mszycy pod koniec roku.

Ascot: sztywne pędy, piękne kwiaty nie pachnące, bardzo ładny pokrój krzewu, liście jaśniejsze od innych moich róż, ale bardzo ładne. Sadzona z doniczek od F (bardzo łądne przysłali) wyrosła do 80cm i kwitła kilka razy. Nie miałą żadnych oznak chorób poza mszycą.

Queen: pokrój krzewu idealny, pędy wyprostowane, ładne liście, w tym roku mega zdrowa, nawet mszyce jej nie chciały, a wszystkie róże rosną razem, niestety troszkę słabo kwitła. Sadzonki z doniczek, jedna w połowie złamana. Kupiłem w ROsarium i byłem bardzo niezadowolony (szekspir też od nich) paczka była zniszczona. ogólnie mają dobrą opinie, ale ja tam na pewno już nie zamówię i to za takie pieniądze.

Munstead Wood: posadzona w czerwcu miała krótką przerwe w kwitnieniu po wsadzeniu, później kwitła do samych mrozów, Kwiaty i zapach dla mnie cudne. Na sam koniec sezonu dolne liście złapały plamy od Szekspira, baardzo polecam


No i jak na moje oko faceta, kolory idealnie ze sobą grają w takim ustawieniu. Ascot troszkę bardziej malinowa, ale odzielona od ciemnych purpur ładnie gra z resztą.

Jesienią na drugi koniec rabaty dosadziłem jeszcze Soul i Shone Maid.

U mnie Szekspir identycznie, w drugim seoznie nadal wiotki i ciągle go łapie plamistośc. Ale dla urody jego kwiatów wszytsko znoszę.
Queen posadziłam obok Almwick bo mają mieć identyczny pokroj, ale u mnie niemal nie kwitła w tym pierwszym sezonie. Ascot i Munstead to mój nr 2 i nr 1
Wow wow czekam na meble
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 20:48, 03 lut 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kurcze u mnie we wsi strasznie mało forsycji, chociaż zapewne jak zacznę bardziej zwracać uwagę to nagle dużo się ich znajdzie. Do takich donic jeszcze sobie troszkę powzdycham, ale przyjdzie taki czas, że przestanę
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 20:41, 03 lut 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kasiu no mebelki na razie pozostają w wymiarze 200x300cm może powstanie jakaś dostawka kto wie

Iwonko większy ogród to i moje marzenie, a mebelki może powstaną w 2 wersjach, druga bardziej ekonomiczna bo pod zadaszeniem ma się znaleźć, ale to i tak finanse zweryfikują

Reniu w sumie to z kilku profili, ale te widoczne będą z RK50 grubość będzie różna w zależności od miejsca i tutaj głównie chodzi o to by mebel nie był zbyt ciężki

Karolino dziękuje u mnie zapędy ogrodowe jakoś udaje się powstrzymać ciekawe na jak długo.

Paweł zobaczymy jak wyjdą Kopać nie mam co, więc się wstrzymuję, chociaż byliny w niektórych miejscach bym powycinał, jednak poczekam

Ewo w tej kwestii to ja podobno bardzo nieznośny jestem oby to jakoś wyszło.

Kamilo u mnie na szczęście obcych zwierząt dużo nie ma, czasem jakiś kot się przemknie, ale teraz to rzadkość, pomijam, że mamy dwa pieski własne, ale w miarę wyszkolone tak, że ich miejsce jest na ziemi lub dywanie, do łóżek i na kanapy im nie wolno
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 18:45, 03 lut 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Olu z małymi poduszkami radzi sobie znakomicie, większe będzie trzeba ocenić

Asiu będzie połączenie tego i tego Czyli dość znanych mebelków. Mój autorski projekt sam odrzuciłem bo był za drogi w wykonaniu i za ciężki, ale kto wie może kiedyś powstanie.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 18:33, 03 lut 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Olu tak mamusia będzie szyć, a ja od kontroli jakości będę gąbki będziemy przez znajomego tapicera załatwiać by troszkę taniej było. Sama stal pójdzie do cynkowania i malowania proszkowego bo będą stały cały czas odkryte, a na zime co najwyżej okryte jakimś pokrowcem.
Rama będzie biała lub antracytowa i do tego szare poduchy.

Iwonko Ja też nie mogę się doczekać, kilka bardzo drobnych zmian będzie wiosną, ale to kosmetyka i troszkę zmieni się nowa część. Bardziej ujednolicę całość. Koniec będzie podobny do początku z przetacznikami i żywopłocikiem.
Posadziłem tulipany, czosnki główkowate, jakieś czosnki wysokie na 50cm i trochę gladiatorów przesadziłem z innego miejsca. Miały być jeszcze krokusy, ale brakło funduszy, w tym roku sobie posadzę bo widzę teraz że wiosną mają się gdzie pokazać
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 18:26, 03 lut 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Asiu myślę, że fajnie wyjdą, planuję by były gotowe na maj-czerwiec i kto wie może powstaną dwie wersje bo w końcu działam na dwóch podwórkach.
Powiem Ci, że jakieś trefne te szczepionki bo mnie strasznie do łopaty ciągnie, ale na przesadzanie to stanowczo za wcześnie

Iwonko to opiszę moje zdanie na temat każdej róży
Szekspir: dostałem beznadziejną roślinę w doniczce kwiaty i zapach piękny jednak troszkę się zwieszały do dołu, ale to podobno z powodu młodego krzewu. Miała być odporna, a złapała plamistość, mączniaka rzekomego i prawdziwego, mszyce i to coś co wyżera pęd od góry (zapomniałem nazwy) Jeżeli masz prowadzić selekcje to ze względu na tą chorowitość odradzam, ale kto wie czy w tym roku się to nie zmieni.

Mariatheresia: sadzona z odkrytym korzeniem wypuściła zdrowe grube pędy i mocno kwitła, kwiaty mają ładny delikatny kolor, tłoczenie w czasie największych upałów było trochę blade kolorystycznie. Bardzo zdrowa nie złapała żadnych plam, tylko troszkę mszycy pod koniec roku.

Ascot: sztywne pędy, piękne kwiaty nie pachnące, bardzo ładny pokrój krzewu, liście jaśniejsze od innych moich róż, ale bardzo ładne. Sadzona z doniczek od F (bardzo łądne przysłali) wyrosła do 80cm i kwitła kilka razy. Nie miałą żadnych oznak chorób poza mszycą.

Queen: pokrój krzewu idealny, pędy wyprostowane, ładne liście, w tym roku mega zdrowa, nawet mszyce jej nie chciały, a wszystkie róże rosną razem, niestety troszkę słabo kwitła. Sadzonki z doniczek, jedna w połowie złamana. Kupiłem w ROsarium i byłem bardzo niezadowolony (szekspir też od nich) paczka była zniszczona. ogólnie mają dobrą opinie, ale ja tam na pewno już nie zamówię i to za takie pieniądze.

Munstead Wood: posadzona w czerwcu miała krótką przerwe w kwitnieniu po wsadzeniu, później kwitła do samych mrozów, Kwiaty i zapach dla mnie cudne. Na sam koniec sezonu dolne liście złapały plamy od Szekspira, baardzo polecam


No i jak na moje oko faceta, kolory idealnie ze sobą grają w takim ustawieniu. Ascot troszkę bardziej malinowa, ale odzielona od ciemnych purpur ładnie gra z resztą.

Jesienią na drugi koniec rabaty dosadziłem jeszcze Soul i Shone Maid.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies